12 lipca 2012r

7.4K 631 11
                                    

12 lipca 2012r
| wiek: 19 lat |

- Jak to się dzieje, że mieszkacie ze sobą przez dziesięć mięsiecy w roku, a mimo tego nadal macie ochotę odwiedzać się w czasie wakacji? - usłyszałam dochodzący z korytarza głos mojej mamy.
- Zadaję sobie to samo pytanie, pani G - zaśmiał się Nate i po chwili wkroczył do salonu.
Nie podniosłam nawet na niego wzroku, siedząc jak na szpilkach z laptopem na kolanach i wyczekując maila od rady uczelni w sprawie mojego wyjazdu. Dzisiaj miały zostać ogłoszone wyniki i w związku z tym nie mogłam spać od tygodnia, oczekując decyzji. Ten wyjazd był moją obsesją od kilku dobrych miesięcy i miałam cichą nadzieję, że dojdzie do skutku.
- Halo? - Nate pstryknął mi palcami przed nosem. - Może byś się chociaż przywitała, hm? - zajął miejsce obok mnie.
- Cześć, cześć - mruknęłam na odczepnego.
Przyjaciel przyglądał mi się chwilę z ukosa, a następnie wyrwał mi komputer i umieścił na swoich nogach.
- Oddaj to! - wydarłam się, próbując odebrać moją właśność.
- Jak będziesz się tak patrzyć, to oczy ci wypadną - Nate wytknął na mnie język. - Wyluzuj się, Ams. Możesz zająć się dla odmiany zabawianiem mnie szczegółami z twojego rozstania z Jake'm, a ja telepatycznie przywołam maila do twojej skrzynki - zamachał rękami nad laptopem, jak wróżbita nad szklaną kulą.
- Nie ma o czym mówić - mruknęłam, poddając się w końcu i opadając na ozdobne poduszki zaścielające kanapę. - Lepiej mów, co z tobą i Lindą. Spotykacie się na poważnie?
- Uhh... Nie - Nate podrapał się po karku. - To taka moja...
- Specjalna przyjaciółka? - zasugerowałam. - Pomyśleć, że to takie modne. Niedługo nie będę mogła pogadać z facetem, żeby nie zostać jego przyjaciółką od seksu - skrzywiłam się na samą myśl. - Całe szczęście, że poznałam cię przed tą modą!
Nate milczał chwilę, co było dość dziwne. Powinien teraz powiedzieć jak się czepiam i wymyślam jakieś kompletne bzdury. Podniosłam się na łokciu i zobaczyłam jak ze skupieniem czyta coś na moim komputerze.
- Hm?
- Jest - odpowiedział dziwnym głosem i odchrząknął. - To czytam?
- Dalej! - poderwałam się do pozycji siedzącej i skrzyżowałam palce.

Szanowna pani Amelio Gale,

Z radością zawiadamiamy, iż przeszła pani pomyślnie etap rekrutacji i dostała się na wymianę uniwersytecką w porozumieniu z uczelnią znajdującą się w Wenecji. W przeciągu miesiąca od dzisiejszej daty zostanie pani oficjalnie przeniesiona do UGW, gdzie przez kolejny rok będzie pani mogła kontynuować naukę na kierunku architektura.
W załączniku przesyłamy wszystkie niezbędne formularze oraz informator zawierajacy szczegółowe informacje na temat wszystkich procedur oraz regulamin wyjazdu.
Gratulujemy i życzymy powodzenia w dalszym kształceniu!

Rada ds. programu Erasmus pod przewodnictwem dziekana UCD,
Alberta Shorn'a

Zapadła dłuższą cisza, a następnie wydałam z siebie głośny pisk i poderwałam się z miejsca, skacząc po całym pokoju.
- Jadę do Włoch! Kurwa! Nie wierzę! Nate! - rzuciłam się na przyjaciela i zawisłam na jego szyi. - To najlepszy dzień mojego życia!
- Gratuluję, Ams - objął mnie delikatnie i wtulił twarz w zagłębienie mojej szyi. - Cieszę się razem z tobą - dodał cicho.

my best friendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz