26 grudnia 2019r

7.2K 620 43
                                    

26 grudnia 2019r
| wiek: 26 lat |

Wylądowałam w Londynie przed południem.
Przez całą noc siedziałam na lotnisku i zastanawiałam się nad swoją sytuacją.
Jakimś cudem zupełnie minęłam się z Nate'm, a to chyba oznaczało, że los kolejny raz daje mi pstryczka w nos i uczy, że szczęśliwe zakończenia nie są dla takich jak ja.
Zgarnęłam swój plecak z taśmy i ruszyłam przez halę przylotów, mając nadzieję na złapanie jakiejkolwiek taksówki. Tegoroczne święta były najdziwniejszymi jakie pamiętam.
Westchnęłam i przeczesałam włosy, przeciskając się przez tłum ludzi.
Czy oni serio nie mają co robić w drugi dzień Bożego Narodzenia?!
Moje spojrzenie nagle padło na stojącą przy barierkach postać.
Nie mogłam uwierzyć własnym oczom.
Nate ubrany w zwykłą białą koszulę i jeansy uśmiechał się do mnie tym swoim firmowym uśmiechem, który tak bardzo uwielbiałam. Jego włosy jak zwykle były w nieładzie i wyglądał na zmęczonego, ale jednocześnie biła od niego radość.
Nie czekając, zaczęłam biec w jego stronę.
Chłopak rozłożył ramiona, a ja wpadłam w nie z rozpędem, obejmując nogami jego biodra i zawieszając się na jego szyi.
Moje serce biło jak szalone, ale nigdy w życiu nie czułam się tak szczęśliwa jak teraz.
Odsunęłam się powoli i natychmiast poczułam wargi Nate na swoich.
Nasz pocałunek był czymś niesamowitym i mogę śmiało powiedzieć, że nigdy wcześniej nie wkładałam w tę pieszczotę tyle pasji, miłości i pożądania.
- Kocham cię, Ams - usłyszałam cichy głos swojego przyjaciela, kiedy przerwaliśmy na chwilę, łapiąc urywane oddechy.
- Kocham cię, Nate - ponownie złączyłam nasze wargi w zachłannym pocałunku, nie mogąc powstrzymać przy tym uśmiechu.
- Wybacz, że to tyle trwało - odezwał się chłopak i powoli postawił mnie na ziemi. - Mam nadzieję, że pozwolisz mi być z tobą i Sophie. Kocham was obie bardziej niż kogokolwiek na świecie.
- My ciebie też - odpowiedziałam, nadal wtulona w jego silne ciało. - Powinnam wcześniej zrozumieć, że to zawsze byłeś ty.
- Ja nie powinienem dać ci odejść - Nate pogłaskał mnie po policzku, a jego uśmiech był najwspanialszy na świecie. - Teraz już zawsze będziemy razem.

KONIEC


my best friendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz