18 lipca 2019r

5.9K 512 8
                                    

18 lipca 2019r
| wiek: 26 lat |

Do: daren.smith84@yahoo.com
Od: nate528@gmail.com
Temat: Pomocy!

Ratuj bracie!

Moje życie to jakiś okrutny żart. Dobrze zdajesz sobie z tego sprawę, więc ograniczę się do ostatnich wydarzeń.
Po rozmowie z tobą zarezerwowałem bilet na najbliższy lot do Londynu. Nie myślałem zbyt trzeźwo, ale wiedziałem, że muszę się zobaczyć z Amy. Pojechałem więc do jej rodziców i przekonałem jej mamę, żeby podała mi adres jej mieszkania.
Dotarłem tam z niejasnym pojęciem, co właściwie chcę zrobić. Wszystko stało się jednak proste, gdy tylko ją zobaczyłem.
Przysięgam, że jest jeszcze piękniejsza niż zapamiętałem. Jej oczy, usta... Cała Amy jest idealna i jeżeli kiedykolwiek myślałem, że moje uczucia do niej mogą osłabnąć, to byłem głupcem.
Nie myślałem wiele zapraszając ją i Sophie do NY. To był impuls, a teraz obie są w moim mieszkaniu i czuję jakby to była najwłaściwsza rzecz na świecie.
Boże, Daren... Mam wrażenie, że wariuję.
Każdego dnia myślę jak bardzo chciałbym dotykać i całować Amy, tak bardzo jej pragnę, że to staje się bolesne. To chore myśleć w taki sposób o swojej przyjaciółce, ale ją kocham.
Kocham ją bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, bracie.
Dlaczego to musi być takie trudne?
Oświadczyłem się Florens miesiąc temu i wtedy myślałem, że to właściwa rzecz. Teraz czuję się jak w potrzasku i nie wiem, co robić. Nie mogę przecież wszystkiego odwołać.
To byłoby okrutne w stosunku do jej uczuć. Takich rzeczy się nie robi.
Matka zabiłaby mnie, gdyby się o wszystkim dowiedziała. Wiesz jaką fanatyczką jest. Dla niej rodzina to rzecz święta i nie uznaje rozwodów.
Nawet w stosunku do Amy była z tego powodu ostra, chociaż decyzja o jej odejściu od Włocha to najlepsza rzecz, jaką mogła zrobić.
Sam nie wiem, dlaczego ci to wszystko piszę.
Po prostu czuję się zagubiony i nie wiem jak postąpić.
Amy nic nie wie o zaręczynach, nawet o Florens nie ma pojęcia. Nie potrafiłem jej tego powiedzieć. Całe szczęście, że Flor poleciała do swoich rodziców i nie muszę bać się, że wpadnie do mieszkania i zastanie tu Amy.
Co robić, Daren? Florens planuje ślub za kilka miesięcy, a ja nie wiem jaką decyzję podjąć. Nie chcę nikogo skrzywdzić.

Błagam pomóż,
Nate

Do: nate528@gmail.com
Od: daren.smith84@yahoo.com
Temat: Re: Pomocy!


Przysięgam bracie, że jesteś najbardziej skomplikowaną osobą na świecie. Mógłbym spisać historię twojego życia i zarobić na niej niezłe pieniądze.
Po pierwsze - wiedziałem, że spotkasz się z Amy. To było oczywiste, chociażby z tego względu, że znacie się prawie dwadzieścia lat i jest dla ciebie najbliższą osobą.
Po drugie - jesteś w czarnej dupie. Przez swoją głupotę dałeś jej odejść i teraz ponosisz tego konsekwencje. Pamiętaj, że twoje decyzje wpłyną na życie wielu osób.
Amy ma dziecko. Sophie potrzebuje stabilizacji w życiu, a jak zdajesz sobie sprawę, obie wiele przeszły w ostatnim czasie.
Florens natomiast zasługuje na uczciwość. Zerwanie jednak zaręczyn po miesiącu sprowadzi cię do rangi pieprzonego kutasa (nie żebyś nie zasłużył).
Jednym słowem każde rozwiązanie ma swoje dobre i złe konsekwencje.
Jeżeli rzucisz Florens i powiesz Amy o swoich uczuciach, a ona je odrzuci to zostaniesz na lodzie. Jeżeli jednak weźmiesz ślub i będziesz do końca życia nieszczęśliwy, wtedy staniesz się odpowiedzialny za zniszczenie przyszłości wam obojgu.
Sam nie wiem, jakbym postąpił w tej sytuacji. Pierwszy raz zgadzam się z twoimi odczuciami, bracie. Wiem, że jesteś pewien uczuć względem Amy. To jednak nieuchronnie prowadzi do zranienia Florens, a tego nie chcesz zrobić.
W tej grze zawsze ktoś poniesie straty, Nate.
Musisz być mężczyzną i zrobić to, co należy.
Wybacz, że nie mogę ci pomóc, chociaż bardzo chciałbym ci jakoś ułatwić podjęcie decyzji.

Twój brat,
Daren

my best friendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz