24 grudnia 2019r
| wiek: 26 lat |- Cieszę się, że moje gwiazdy dotarły - mama przytuliła mnie mocno. - Myślałam, że polecisz do Nate'a, żeby brać udział w przygotowaniach do ślubu - zwróciła się do mnie, pomagając rozebrać Sophie z zimowego płaszczyka.
- Wolałam spędzić swoje pierwsze po rozwodzie święta w gronie rodziny - wzruszyłam ramionami i chwyciłam torbę z prezentami, wchodząc do salonu.
Sophie pobiegła do mojego ojca z piskiem i teraz oboje wymieniali się opowieściami o świętym Mikołaju. Nie byłam w nastroju, żeby brać udział w rozmowie, więc tylko przywitałam się z tatą i zostawiłam pakunki pod choinką, przemieszczając się szybko do kuchni.
- Ojciec uwielbia Sophie - mama posłała mi uśmiech znad kuchenki, gdzie gotowała się zupa. - W ogień by za nią skoczył.
- Wiem - odwzajemniłam niemrawo uśmiech.
- Co się dzieje dziecko? - rodzicielka bez zbędnych podchodów wyczuła mój zły nastrój.
- Nic, mamo - próbowałam brzmieć obojętnie.
- Wiem, że to ciężkie być samotną matką, ale na nas zawsze możesz liczyć - powiedziała szczerze. - Niezmiernie cieszymy się, że znów jesteście tak blisko.
- Nie chodzi o to... - westchnęłam, podpierając policzek na dłoni.
- Więc? Czy to ma związek z Nate'm? - zgadywała dalej. - Nie wyglądasz na zbyt szczęśliwą w związku z jego ślubem.
- Aż tak widać? - mruknęłam posępnie, a ona wywróciła oczami.
- Przysięgam, Amy - podparła się o blat i popatrzyła na mnie wymownie. - Całe życie wszyscy czekali, aż zmądrzejecie i w końcu zaczniecie być ze sobą na poważnie.
- Co?! - zakrztusiłam się śliną.
- Macie po dwadzieścia sześć lat, a zachowujecie się gorzej niż w przedszkolu! - mama wyrzuciła ręce w górę. - Najpierw on cierpiał przez twój ślub, a teraz tracicie kolejną szansę przez własną głupotę. Patrzeć na to nie można!
- Jesteśmy tylko przyjaciółmi - wygłosiłam standardową formułkę.
- A ja mam trzy nogi - prychnęła moja rodzicielka. - Takie wymówki możesz włożyć między bajki.~~ * ~~
Wszystkiego najlepszego w święta!
Nigdy nie wysyłałam kartek, więc nie wiem co tu się powinno pisać.
Życzę ci przede wszystkim kopniaka w dupę, żebyś wreszcie wzięła los w swoje ręce i zapolowała na swojego księcia. A później życzę wam obojgu duuużżo dobrego seksu!
Małej Sophie życzę bogatego Mikołaja i mnóstwo urody, bo z twoimi genami może być ciężko.Kocham,
Jodie~~ * ~~
Wesołych świąt!
Wesołych, spokojnych i radosnych świąt w gronie najbliższych oraz dużo ciepła i hojnego Mikołaja!
Oby ten czas był dla was wyjątkowy!Nate & Florens
Ps. Miałem nadzieję, że jednak przyjedziecie do nas. Chciałbym cię mieć tutaj, Ams.
To wszystko jest jakimś istnym szaleństwem!
Pozdrów rodziców i ucałuj Sophie.Tęsknię za wami,
Nate~~ * ~~
Radosnych i spokojnych świąt!
Wiem, że nie ułożyło nam się wspólne życie, ale mam nadzieję, że znajdziesz jeszcze szczęście Amy. Chciałbym zaprosić Ciebie i naszą Sophie na ferie. Tęsknię za wami.
Chciałbym zabrać Sofię na narty - wiem co powiesz, ale im wcześniej zacznie, tym lepiej będzie jeździć.
Życzę wam wszystkiego, co najlepsze w tym magicznym okresie, ale też w nadchodzącym Nowym Roku.
Przekaż Sophie, że ją kocham.Uściski,
Anton

CZYTASZ
my best friend
RomanceNate jest typowym przykładem "chłopaka z sąsiedztwa". Miły, uczynny, zabawny i lubiany przez wszystkich. Doskonale się uczy i ma ułożone plany na przyszłość. Amy jest w przeciwieństwie do niego typowym "pechowcem". Ciągle w jej życiu dzieją...