my best friend

30 lipca 2019r

30 lipca 2019r
| wiek: 26 lat |

Jodie: Jak on może żenić się z tą zdzirą?! Czy jemu zupełnie na mózg padło?! Przecież to oczywiste, że jesteście sobie przeznaczeni!
Amy: Widocznie nie.
Jodie: Zaraz wsiadam w samolot i dam mu porządnie w pysk na otrzeźwienie!
Amy: Nawet go nie znasz, Jod.
Jodie: Opowiadałaś o nim tyle, że znam po prawie osobiście!
Amy: Nie możesz karać Nate'a za układanie sobie życia beze mnie.
Jodie: Słuchaj, Amy. Z tego, co mi wiadomo to jesteś w nim zakochana od jakiś dwudziestu lat i dam sobie rękę uciąć, że on czuje to samo.
Amy: Skąd wiesz?
Jodie: Kto normalny wytrzymałby z tobą tyle czasu? Nie oszukujmy się.
Amy: To żaden dowód.
Jodie: Słowo daję, że oboje jesteście głupi. Mam przyjechać i łopatologicznie wyłożyć wam jak wygląda sytuacja?
Amy: Wróciłam do Dublina.
Jodie: Co?! Dlaczego?!
Amy: Bo on bierze ślub z inną, Jod! Nie mogę niszczyć jego przyszłości, popatrz na mnie. Jestem rozwódką z dzieckiem. Bez wykształcenia, bez pracy i bez pieniędzy, która mieszka w taniej klitce. Moje życie to pasmo złych decyzji i nie mogę w to wciągać Nate'a. On wszystko robił tak jak należy i nie mogę pozwolić żeby pochłonął go mój chaos.
Jodie: Nie wygląda na to, żeby bardzo protestował przed byciem blisko ciebie. Sam powiedział, że potrzebuje ciebie i Sophie.
Amy: Potrzebuje mnie jak przyjaciółki. To coś innego.
Jodie: Powinnaś z nim porozmawiać o swoich uczuciach.
Amy: I co mu powiem? "Wiem, że się przyjaźnimy ale pomyślałam, że może chciałbyś się ze mną ożenić i wychowywać ze mną Sophie, bo nie wyobrażam sobie bycia z kimkolwiek innym." Tak to widzisz?
Jodie: Całkiem nie najgorzej. Wspomnij tylko, że od zawsze jesteś w nim zakochana i będzie dobrze.
Amy: Nie będzie. Nate żeni się z Florens w Nowy Rok.
Jodie: Masz więc wystarczająco dużo czasu, żeby zmądrzeć.
Amy: Nie chcę go stracić, Jod. Nie przetrwam tego.
Jodie: Nate to mądry facet. Pozwól mu się wykazać. Może on też się boi.
Amy: Czego?
Jodie: Że zepsuje waszą przyjaźń jeżeli wyzna ci miłość.
Amy: Wątpię.
Jodie: Trzymam za was kciuki.

~~ * ~~

Nate: Jestem frajerem.
Daren: Powiedź mi coś nowego bracie.
Nate: Amy wróciła do Dublina.
Daren: I znów wracamy do tego! Dlaczego wyjechała?
Nate: Powiedziałem jej o Florens...
Daren: Podjąłeś decyzję?
Nate: Nie mogłem okłamywać Amy.
Daren: Racja. Czyli żenisz się z Florens, tak?
Nate: Nadal nie wiem, co robić.
Daren: Kochasz ją?
Nate: Kogo?
Daren: Florens.
Nate: Tak mi się wydawało, ale...
Daren: Kochasz Amy?
Nate: Tak.
Daren: A Sophie?
Nate: Oczywiście, to najwspanialsze dziecko na świecie.
Daren: Czy Amy coś do ciebie czuje?
Nate: Nie wiem. Ale był taki moment...
Daren: Masz dwie opcje. Zrobić co trzeba i gdybać całe życie, jakby to było z Amy. Albo zaryzykować i być cholernie szczęśliwym kutasem. Wybieraj.