Powoli podniosłam się i rozejrzał am dookoła. Luke nadal spał. Z uśmiechem, sięgnęłam do jego głowy żeby pobawić się jego włosami. Spojrzałam na zegar. Siedemnasta.
Trochę nudziło mi się , więc zadzwoniłam do Kam.
-Kam?
-no co tam, Kate ?
-przyjedź, nudzę się-westchnąłem głośno.
-nudzisz się z Lukem? Cud się stał? - zaśmiałam się.
-Luke śpi. Poza tym za załatwisz mi wypis za dwie godzinki.
-Kate, nie wiem czy to dobry pomysł. - dziewczyna jednak ugięła się pod ciężarem moich proźb. Teraz opowiadała mi, co robiła podczas mojego leżenia w szpitalu.
Nagle mój telefon znalazł się w górze, a wraz z nim, ucichł głos Kam. Spojrzałam na Luka morderczym wzrokiem kiedy przełączał na głośnomówiący.
-Kate jesteś tam? - usłyszałam zaniepokojony głos ciemnowłosej.
-jest jest, i to nie z byle kim- przez to że się niedawno obudził, miał seksowną chrypkę, a mnie zmiękły kolana.
-będę u was na 18.30, ogarnę wypis i jedziemy się szykować na imprezę-wydarła się dziewczyna a ja przewróciłam oczami.
-Kamilo, to tylko piżamówka, uspokój się- chyba zrozumiała że przesadza, bo szybko się rozłączyła, i zapewniła że będzie za pół godziny.
-ciekawe co można robić przez pół godziny... - znudzona zajęczałam
-A wiesz kochanie, że chętnie bym ci pokazał? Na pewno zaczęła byś wtedy jeszcze bardziej jęczeć. - zarumieniłam się i trzepnęłam lekko chłopaka w tył głowy, na co on się zaśmiał.
-Nie wiem czy widzisz ale jesteśmy w szpitalu.
-Luke przestań.
-twoje życzenie jest dla mnie rozkazem. - mruknął ale zaraz dodał
-ucieknijmy stąd. Proszę. Wrócimy za godzinę , napiszę do Kam że będziemy zajęci i żeby nam nie przeszkadzała, ona zrozumie. - powiedział.
-Luke, to zły pomysł. Bardzo zły. - chłopak mruknął coś pod nosem i spojrzał w telefon.
-Kochanie, jadę na chwilę do kolegów. - westchnęłam i pokiwałam głową na znak że zostanę- dzięki - odezwał się i dał mi buziaka w czoło.
Gdy tylko wyszedł, dopadła mnie myśl...
A co jeśli on chce mnie tylko przelecieć ?
CZYTASZ
Life (not) so easy
Action"Znowu kłamiesz! Czemu wy wszyscy kłamiecie! Jesteście oszustami! Nie rozumiecie że kłamstwo mnie zabija!" To jest książka, nie dla tych co szukają miłosnych historii. To jest książka dla tych co lubią pot, krew, łzy i akcję tnącą jak brzytwa. To je...