Vanessa
- Zatańczysz? - zapytał z uśmiechem.
Spojrzałam na Jeremiego i już miałam mu odmówić, ale przerwano mi.
- I tak miałem pójść do łazienki - oznajmił z uśmiechem i puścił moje ręce.
- Niech ci będzie, jeden taniec - powiedziałam, lekko się uśmiechając.
Mam nadzieję, że nie zepsuje mi mojego dobrego humoru.
- Chyba, że ci się spodoba - zaśmiał się, biorąc mnie za rękę.
Poczułam ciepłe dreszcze.
To przez alkohol.
Tylko czemu przy Jeremym tak nie miałam?
No tak, jeszcze wtedy tyle nie wypiłam.
- Wątpię - uśmiechnęłam się.
Po piosence puściłam jego rękę i poszłam do baru, dołączając do reszty.
- Stawiam ci szota - oznajmił Niall, pokazując się obok mnie.
- To w takim razie masz dwa - zaśmiał się Jeremy, stawiając przede mną jeden kieliszek.
- Wy chcecie mnie upić - parsknęłam śmiechem.
- Nie - odpowiedzieli równocześnie, po czym spojrzeli na siebie.
Zrobiło się trochę niezręcznie.
- Opowiadała ci jak dobrze się ze mną bawiła na randce? - zapytał zadowolony Niall.
- Ile można powtarzać, że to nie była randka - odezwałam się zanim to zrobił Jeremy.
- Tak, spodziewałbym się gorszej kary od ciebie niż randka z tobą - zaśmiał się Jeremy.
- Wczoraj nie była ze mną za karę - odparł Niall a ja spojrzałam na niego z lekką paniką.
Robi to specjalnie.
- Wczoraj? - zapytał zdziwiony Jeremy a jego uśmiech trochę przygasł.
- Jak tak błagałeś to się zgodziłam, ale to był ostatni raz - oznajmiłam Niallowi, akcentując dwa ostatnie słowa.
Zerknęłam na Jeremiego.
- Idziemy tańczyć? - zapytałam się go.
- Jasne - uśmiechnął się lekko.
Gdy zaczęliśmy tańczyć odezwał się.
- O co chodziło z tym wczoraj? - spytał, patrząc mi prosto w oczy.
- Nieważne, spotkaliśmy się drugi raz. Zgodziłam się w końcu, ale nie mam zamiaru tego więcej robić - oznajmiłam.
- Może to ze mną pójdziesz na następną randkę, co? - odezwał się po chwili.
Widocznie odzyskał wcześniejszy humor.
- Chętnie - uśmiechnęłam się.
Po dwóch piosenkach wróciliśmy do baru. Wypiłam kolejnego szota i zachciało mi się do łazienki.
- Gdzie jest Sandy? - zapytałam Nathana.
- Tańczy z Zaynem - zaśmiał się, wskazując w tamtą stronę.
Trudno, nie będę im przeszkadzać.
- Okej - uśmiechnęłam się i skierowałam się do łazienki.
Kiedy myłam ręce ktoś do niej wszedł.
- Niall to jest damska łazienka, pomyliłeś się - odezwałam się od razu jak go zobaczyłam.
CZYTASZ
Point for me | N.H
FanfictionVanessa Moore - pewna siebie dziewczyna, która właśnie została nową kapitanką drużyny koszykarskiej. Nie jest typową bad girl, której wszyscy nienawidzą w liceum, a wręcz przeciwnie. Rzadko się zdarza, aby ktoś zalazł jej za skóre. Jednak z pewną gr...