Vanessa
- Nie sądziłem, że odważy się to zrobić a przynajmniej nie dzisiaj - zaśmiał się Niall i ruszyliśmy w kierunku stołu.
Harry już siedział i czekał na nas, aby po chwili zacząć grać.
Po trzech sekundach jednak przerwał.
- Nie wierzę, że to robię - westchnął z uśmiechem i wziął spory łyk alkoholu.
- Nie chciałeś być gorszy od nas, tak? - zapytał rozbawiony Zayn.
- Dokładnie - zaśmiał się.
Spojrzałam na Louisa i Liama z uśmiechem.
- Może dołączymy się ze śpiewem - oznajmił Liam.
- Mów za siebie - parsknął śmiechem Louis.
- Zaraz co? Ja miałem zamiar tylko zagrać - zaśmiał się Harry.
- No tak, nie dasz rady zaśpiewać - powiedziałam z szerokim uśmiechem.
- Dobrze Moore - szepnął do mnie zadowolony Niall.
Harry zastanowił się nad czymś chwile i zaczął grać to co chłopaki wcześniej.
Gdy zaczął śpiewać od razu zauważyłam, że wybrał inny fragment.
- You can't go to bed
Without a cup of tea
And maybe that’s the reason
That you talk in your sleep
And all those conversations
Are the secrets that I keep
Though it makes no sense to me /
Nie możesz pójść do łóżka
Bez filiżanki herbaty
I może to dlatego
Mówisz przez sen
I te wszystkie rozmowy
Są sekretami, które skrywam
Mimo, że nie mają dla mnie sensu.W ostatnich sekundach dołączyli do niego również Louis z Liamem.
- Teraz czekamy aż razem wspólnie nam coś zaśpiewacie - oznajmił zadowolony Nathan.
- Dokładnie - uśmiechnęłam się, patrząc na każdego po kolei i kończąc na Niallu.
- Trzeba się napić - uciął temat Harry, na co się roześmialiśmy.
Było już po drugiej w nocy jak Liam poszedł spać a Louis z Nathanem zaraz za nim.
- Zostali najwytrwalsi - oznajmił Harry.
- Jak zawsze - zaśmiałam się.
- Mogłabym tak siedzieć do wschodu słońca - oznajmiła Sandy, ziewając po chwili.
- Na pewno wytrzymasz - parsknęłam śmiechem.
- Chodź pójdziemy spać - odezwał się do niej Zayn, poruszając sugestywnie brwiami.
- Okej - zaśmiała się i pożegnali się z nami.
- Ej, ale wy napijecie się jeszcze ze mną, prawda? - zapytał z nadzieją Harry.
- Oczywiście - uśmiechnęłam się do niego.
- To pójdę po butelkę - oznajmił i wszedł do domku.
Niall nachylił się w moją stronę i zaczął składać krótkie pocałunki na szyji.
- Niall! - szepnęłam ze śmiechem.
- No co? - spytał rozbawiony.
- Nie rób tak - powiedziałam, odpychając jego głowę.
- Czemu? - zadał pytanie z figlarnym uśmieszkiem.
- Po prostu nie - odpowiedziałam, odwracając głowę w stronę gór.
- Bo za bardzo ci się to podoba? - szepnął, muskając ustami moje ucho.
CZYTASZ
Point for me | N.H
FanfictionVanessa Moore - pewna siebie dziewczyna, która właśnie została nową kapitanką drużyny koszykarskiej. Nie jest typową bad girl, której wszyscy nienawidzą w liceum, a wręcz przeciwnie. Rzadko się zdarza, aby ktoś zalazł jej za skóre. Jednak z pewną gr...