Vanessa
- Nie! - stanowczo zaprzeczyłam.
- Oj weź, na pewno już skończyli - zaśmiał się Nathan.
- Ona wam weszła do pokoju - przypomniał mi Harry.
Alkohol wcale nie pomaga mi przy podjęciu dobrej decyzji.
- Niby tak, ale...
- Przecież mają jeszcze całą noc na to - wtrącił się Niall.
- Dokładnie - dodał ze śmiechem Harry.
- Tak jak my - szepnął mi na ucho Niall.
Upiłam kolejny łyk alkoholu, aby ukryć szeroki uśmiech.
- No dobra, ale jak coś to od razu mówimy, że to on chciał - wskazałam ręką na Nathana.
- Oczywiście - parsknął śmiechem.
Dołączyli się do nas również Liam z Louisem.
Gdy podeszliśmy pod odpowiednie drzwi zaczęliśmy nadsłuchiwać.
- Chyba zaraz musimy wstać, znając ich to mogą chcieć tu wpaść - usłyszeliśmy głos Zayna.
- Chyba tak - doleciał do nas śmiech Sandy.
- Jak ty nas dobrze znasz! - uniósł głos Harry i otworzył szybko drzwi.
Sandy była przykryta kołdrą do ramion natomiast Zayn tylko do pasa.
Nawet nie ruszyli się, gdy weszliśmy do pokoju tylko parsknęli śmiechem.- Zgaduję, że trochę przetrzeźwiałaś - zaśmiałam się do przyjaciółki.
- Trochę tak - odpowiedziała rozbawiona.
- Dobra wyjdźcie, chcemy się ubrać - oznajmił z uśmiechem Zayn.
Wyszliśmy z pokoju i skierowaliśmy się z powrotem na dwór.
Gdy przyszli zaczęliśmy grać w butelkę. Zrobiliśmy taką zasadę, że jak ktoś nie chce czegoś powiedzieć albo zrobić pije karniaka.
Niall zakręcił pierwszy i wypadło na mnie.
- Prawda czy wyzwanie? - zapytał zadowolony.
- Wyzwanie - odpowiedziałam od razu z uśmiechem.
- Przynieś kolejną butelkę alkoholu - oznajmił, puszczając mi oczko.
Momentalnie oblała mnie fala gorąca.
Wiem co kombinuje.
I może dlatego właśnie od razu wstałam i skierowałam się do kuchni.Niall
- Jak nie wrócicie za minutę to po was przyjdę - parsknął śmiechem Harry, kiedy wstałem, aby pójść za Vanessą.
- Jasne - zaśmiałem się.
Wszedłem od razu do domku.
Nadal nie mogłem uwierzyć, że to niedawno zrobiliśmy.
Że Vanessa chciała to zrobić.
Przysięgam, nigdy lepiej się nie czułem jak w tamtej chwili.
Chociaż moment.
Każda kolejna minuta, każda kolejna godzina i każdy kolejny dzień staje się jeszcze lepszy, kiedy ona jest obok mnie.
Wszedłem do kuchni, gdzie od razu powitał mnie jej szeroki uśmiech.
Wie, że zrobiłem to specjalnie.
Vanessa
- No co? - zaśmiał się, widząc moją rozbawioną twarz.
CZYTASZ
Point for me | N.H
FanficVanessa Moore - pewna siebie dziewczyna, która właśnie została nową kapitanką drużyny koszykarskiej. Nie jest typową bad girl, której wszyscy nienawidzą w liceum, a wręcz przeciwnie. Rzadko się zdarza, aby ktoś zalazł jej za skóre. Jednak z pewną gr...