Ciągle pada... 🌧️☔
Tymczasem dzisiaj dużo słuchania
Louis, wstrzymaj się – tłukło się mu po głowie, kiedy wracał następnego dnia do Londynu. Chyba nie był do końca zadowolony z tego, co poradził mu jego adwokat, po raz pierwszy, ale przecież pomógł mu z Simonem, więc może i teraz się nie mylił. Według niego jednak zostawienie sprawy z Harrym nie było mądrą decyzją, chyba powinni jak najszybciej w tej sytuacji się rozwieść, zamiast zwlekać. Im szybciej z głowy, tym lepiej, prawda?
Zastanawiało go tylko, co kierowało tym chłopakiem, kiedy darł i wyrzucał podpisane przez niego dokumenty.
Ułożył się wygodnie na siedzeniu, po czym wyciągnął telefon i włożył słuchawki w uszy, miał ochotę odprężyć się przy dobrej muzyce i zapomnieć o Harrym. Włączył pierwszą lepszą piosenkę i zamknął oczy.
I just wanna be part of your symphony... – zaśpiewał w myślach przy pierwszych nutach, po czym od razu poszukał czegoś innego. Nie, tego nie będzie słuchał.
(Chcę tylko być częścią twojej symfonii)
I'm gonna pick up the pieces and build a lego house... – usłyszał tym razem po dźwiękach gitary i przełączył po raz kolejny. Zdecydowanie nie jedna z ulubionych piosenek Harry'ego, chociaż Eda akurat bardzo lubił, jednak w tym momencie nie pasował do sytuacji.
(Pozbieram te części i zbuduję domek z lego)
Może coś z klasyków? Queen? Czemu nie... Klasyki zawsze były dobre.
I'm just the pieces of the man I used to be... – usłyszał i miał ochotę rzucić telefonem.
(Jestem tylko fragmentami człowieka, którym niegdyś byłem)
Boże! Dlaczego wszystkie cholerne piosenki musiały być o miłości? Czy nikt nie mógł pisać czegoś normalnego, bez uczuć? Wziął głęboki uspokajający oddech i poszukał czegoś innego, jeśli tym razem nie trafi, to po prostu to wyłączy. Nie miał ochoty słuchać o miłości, chciał o niej zapomnieć.
Hear the sound of the falling rain / Coming down like an Armageddon flame... – zaczął słuchać kolejny i chyba tym razem mu się udało. W końcu!
(Usłysz dźwięk padającego deszczu / Spadającego jak płomień Armageddonu)
Jakoś wcześniej nie zwracał uwagi na to, jak dużo jest na świecie piosenek o miłości, trochę za dużo. Sam takie pisał, ale może to była najlepsza pora, żeby z tym skończyć i napisać coś oryginalnego, odróżnić się od reszty. To nie taki najgłupszy pomysł.
CZYTASZ
We can learn to love again [Larry]
Hayran Kurgu[[ Love you like a love song - część 3 ]] Louis Tomlinson - znany piosenkarz, wyoutowany gej, prywatnie spełniony i kochający mąż. Harry Styles - wchodząca gwiazda muzyki biegająca wszędzie z tęczową flagą, może odrobinę ekscentryk, oczko w głow...