19

330 17 2
                                    

Weszliśmy z Alissą do środka domu i poszliśmy prosto do mojego pokoju. Na drodze nie napotkaliśmy się na Claire, a to oznacza, że jest w swoim pokoju, z którego wyszła, jak tylko usłyszała nasze głosy.

— Pojadę dzisiaj do mamy, zostawię was samych — Pojawiła się w progu pokoju. Nie miałem serca, żeby powiedzieć Claire, co jej mama zrobiła. Nie chciałem psuć ich relacji i stwierdziłem, że Maya sama jej powie, jak będzie chciała. Maya i Claire już i tak miały trudną relację i nie chcę tego jeszcze bardziej komplikować — Wrócę jutro albo pojutrze. Daj mi znać, kiedy mam wrócić — Plątała się we własnych słowach, co było trochę urocze, bo chce nam dać czasu sam na sam.

— Wróć jutro — Posłałem jej uśmiech, bo mogę też pójść do Alissy, jak będę chciał być z nią sam.

— Cieszę się, że znowu jesteście razem i przepraszam za wszystko, co zrobiłam — Miała wyrzuty sumienia, coś, czego Maya nie miała, a to oznacza, że jednak zrobiłem coś dobrze w jej wychowaniu — Pójdę już — Dodała i wróciła do pokoju, a Alissa spojrzała na mnie zdezorientowana.

— To była Claire? — Zaśmiała się, podchodząc do mnie.

— Tak, to była Claire — Złapałem ją w talii i przysunąłem bliżej swojego ciała. Tak dobrze jest znowu mieć ją przy sobie. Nie opuszczę jej na krok — Wiesz, zmieniła się przez ostatnie miesiące i naprawdę żałuje, że nas tak potraktowała — Poinformowałem ją.

— To dobrze — Tym razem ona złączyła nasze usta w pocałunku i zawiesiła swoje ręce wokół mojej szyi. Pchnąłem ją lekko na łóżko i ułożyłem się nad jej ciałem. Chcę ją i już nie wiem, czy dam radę się od tego powstrzymać. Tak długo jej pragnąłem i to pragnienie rośnie coraz bardziej — Luke, musimy przestać — Stwierdziła, kiedy się od siebie na chwilę oderwaliśmy. Nie chcę przestawać.

— Nie musimy — Zaprzeczyłem, jednak wiem, że musimy przestać, bo Claire jest jeszcze w swoim pokoju. Dlatego położyłem się obok niej i przyciągnąłem ją do siebie tak, że jej plecy stykały się z moją klatką piersiową. Moją prawą rękę splotłem z jej prawą dłonią i kciukiem gładziłem jej powierzchnię dłoniową.

— Już jadę. Pa — Claire stanęła na chwilę przy drzwiach, pożegnała się i zeszła na dół. Czyli jestem z Alissą teraz sam i już nie muszę się hamować. Chyba że nadal nie będzie gotowa, to będę musiał się powstrzymać.

Uwolniłem swoją dłoń z jej uścisku i wsadziłem ją pod jej koszulkę. Powoli jeździłem palcami po jej skórze, aż dotarłem do jej stanika, pod który wsunąłem dłoń i ścisnąłem jej pierś, przez co z jej ust wydobył się cichy jęk. Dłużej nie wytrzymam. Poważnie. Muszę ją poczuć.

— Lu... — Chciała coś powiedzieć, ale zanim zdążyła dokończyć, wyciągnąłem moją rękę spod jej koszulki, obróciłem ją tak, że leżała na plecach, a następne ponownie ułożyłem się nad nią i złączyłem nasze usta. Jej ręce powędrowały na mój tors, po którym zaczęła błądzić, aż w końcu złapała za koniec mojej koszulki i podciągnęła ją do góry, aby ją ze mnie zdjąć. Na chwilę oderwałem się od niej, przeciągnąłem ciuch przez głowę i wbiłem mój wzrok w jej oczy. Widziałem w nich takie samo pożądanie, jakie ja w tym momencie czuję. Nie było w nich żadnych wątpliwości i już wiedziałem, że zaraz poczuję ją całą.

Złapałem za jej koszulkę i także się jej pozbyłem, żeby zaraz ponownie wpić się w jej usta. Wsunąłem moje ręce pod jej plecy i rozpiąłem jej stanik, który chwilę później leżał na podłodze. Oderwałem moje wargi od jej ust i zacząłem składać mokre pocałunki na jej szyi, zjeżdżając nimi coraz niżej.

Kiedy dotarłem do jej bioder, chwyciłem jej spodnie i zdjąłem je z niej razem z majtkami. Alissa była już kompletnie naga, a ja podziwiałem jej piękne ciało. Uniosłem się, aby ściągnąć z siebie moje spodnie i bokserki, a potem rozszerzyłem jej nogi i się nad nią ułożyłem. Lewą ręką podtrzymałem się na łóżku, a prawą wysunąłem szufladę, z której wyciągnąłem paczuszkę z kondomem. Rozerwałem ją zębami, nałożyłem na siebie kondom i kolejny raz zasmakowałem jej ust. Dziewczyna owinęła swoje nogi wokół moich bioder, a ja ostrożnie w nią wszedłem i powoli zacząłem się w niej poruszać. Wiem, że muszę być delikatny, bo to jej pierwszy raz i chcę, żeby dobrze to zapamiętała. Żeby czuła się dobrze. Nie ma dla mnie nikogo lepszego, niż Alissa i ona też o tym wie.



Heh w końcu do tego doszło :D
Do następnego x

Still Want You | L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz