𝖎 • list

2.3K 140 46
                                    

miłego czytania! <3

⎯⎯  🪐⎯⎯

⎯⎯  🪐⎯⎯

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

⎯⎯  🪐⎯⎯

Kusuo siedział w klasie na jego dzisiejszej ostatniej lekcji. jego fioletowe tęczówki leniwie przeszły z tablicy na okno. Już dłużej nie mógł znieść widoku białych literek na tablicy.

Z nieba spadały krople deszczu, a te cicho odbijały się od szyby, tworząc przyjemny dla ucha odgłos.

Chłopak skupił się na owym dźwięku, zupełnie przestając słuchać nauczyciela, który nieustannie próbował nauczyć czegoś uczniów klasy 2-∭.

Ah, jak spokojne wydawało się kusuo to popołudnie. Był co najmniej zadowolony, że nałożył dzisiaj swój pierścień. Nawet jeżeli teraz wszyscy dookoła przypominali mu Nendou, doceniał ciszę. Ciszę, której zazwyczaj nie był w stanie zaznać.

W całej Akademii PK rozległ się odgłos dzwonka, który na swój sposób tylko dodawał nastroju obecnej sytuacji. W momencie, kiedy nie za głośne westchnięcie opuściło jego usta, rozpoczął pakowanie wszystkich jego przyborów do niebieskiej torby, którą zawsze przy sobie nosił.

Nie minęły dwie minuty, a do nic nie świadomego Kusuo podszedł jego samozwańczy Kumpel - Nendou Riki.

– Yō, Kumplu! – Przywitał swoim niskim głosem chłopak.

Kusuo, na początku go nie dostrzegając, lekko podskoczył w miejscu. Szybko odwrócił głowę, by spojrzeć na wysokiego chłopaka. Zmarszczył brwi jeszcze bardziej niż zwykle.

– Idziemy na ramen? – Zaproponował Nendou. Stało się to rytuałem, że zaprasza on Kusuo i Kaidou na wspólny obiad.

Zazwyczaj Kusuo nie ma innego wyboru, bo chłopcy i tak go ze sobą zabierają, ale dzisiaj miał opracowany plan, by tego uniknąć.

– Jestem zajęty. – Odparł Kusuo monotonnym tonem, łatwo kłamiąc. W duszy uśmiechał się do siebie przebiegle; na pewno teraz mu się uda!

Nendou stał chwilę w ciszy, obserwując swojego przyjaciela. Prawdopodobnie przetwarzał zadane mu pytanie. Nim jednak zdążył coś odpowiedzieć, różowowłosy po prostu go ominął i wyszedł z klasy.

"Sukces." Przeszło mu przez myśl. Jeżeli teraz jeszcze uda mu się uniknąć innych przed wyjściem ze szkoły, to jego plan naprawdę osiągnie sukces.

Wyglądało na to, że szczęście było dzisiaj po stronie Kusuo. Wtapiając się w tłum innych uczniów, którzy skończyli swoje lekcje, przebrał buty. Przy wejściu szybko zabrał swoją parasolkę i w końcu opuścił szkołę.

𝐮𝐧𝐚𝐜𝐜𝐞𝐩𝐭𝐚𝐛𝐥𝐞 𝐟𝐞𝐞𝐥𝐢𝐧𝐠𝐬 ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz