Vivian Evans jest twarda. Jak sama twierdzi, ona się nie zakochuje. Do pewnego momentu tak właśnie myślała. A potem kogoś poznała. Chociaż to złe słowo. Już wcześniej się znali, będąc tylko dziećmi. Jednak w pierwszym odruchu go nie poznała. Bardzo oboje się zmienili. Aaron Davis już gdzieś widział te oczy, widział ten uśmiech. A jednak przez długi czas nie mógł sobie uświadomić skąd znał tą dziewczynę. Jest zwykłym facetem, który ma problemy z agresją, co czasem go przytłacza. Jednak ma jedną zasadę. Nawet jeśli straci nad sobą kontrolę, nie podniesie ręki ani na kobiety ani na dzieci. Vi należy do świata mafii. Jest agresywna, ale umie nad sobą zapanować, kiedy to jest potrzebne. Jednak najbardziej nienawidzi gdy ktoś jej pomaga. A właśnie tak się spotkali. On ją uratował, ona nie umiała mu się odwdzięczyć. Między nimi była duża przepaść. Choć pozornie wcale się tak nie różnili. Tylko czy rodząca się miłość, która spala wszystko dookoła... w ogóle może przetrwać? Okładkę wykonała: CathyxRose