Dwa dni później zaproszenia na ślub były już wysłane, a Hermiona i Draco kontynuowali przygotowania. Mieli mało czasu i dużo rzeczy do zrobienia. Do ślubu został tydzień. Rodzice i przyjaciele oczywiście pomagali młodym w przygotowaniach. Narcyza, Lucjusz, Jean i Alan zajęli się dekoracją miejsca, gdzie odbędzie się ślub i wesele. Astoria, Teodor, Parvati i Ron wzięli na siebie przygotowanie menu. Blaise i Harry pomagali Draconowi w wyborze garnituru i załatwieniu nocy poślubnej w jakimś fajnym miejscu. Natomiast Hermiona wraz z Pansy i Ginny szukały sukni ślubnej. Panna Granger uznała, że skoro całe wesele jest robione z ogromną pompą, to jej suknia musi być królewska. Cena nie grała roli. Jak wiadomo, rodzina Malfoy’ów dysponuje ogromnymi pieniędzmi i oczywiście, nie szczędzili wydatków na ślub ich jedynego syna. Wszystko było najlepsze i najdroższe.
Tymczasem w Mystic Falls.
Przystojny mężczyzna siedział w barze razem ze swoim przyjacielem i popijali Burbon . Żaden z nich się nie odzywał. Każdy myślał o czymś innym. Myśli jednego mężczyzny krążyły wokół jego dziewczyny, a drugiego wokół Hermiony. Mężczyznami, którzy tam siedzieli byli Damon Salvatore i jego najlepszy przyjaciel – Alaric Saltzman. W pewnej chwili ich myśli przerwała sowa, która usiadła na barze przed Damonem. Salvatore spojrzał na kupla ze zdumioną miną. Zaś tamten był tak zaszokowany, że po prostu wpatrywał się w ptaka. Damon zauważył, że sowa trzyma kopertę, wziął ją delikatnie, a ptak od razu odleciał. Mężczyzna otworzył kopertę i wyjął z niej kawałek pięknie zdobionego papieru. Spojrzał na niego i jego wzrok od razu przykuł duży napis:
Hermiona Granger i Draco Malfoy mają zaszczyt zaprosić Damona Salvatore na ślub.
Mężczyzna był w totalnym szoku. Siedział i wpatrywał się w zaproszenie. Nie spodziewał się tego. Myślał, że się rozstaną, a ona przyjedzie tutaj, szukając wsparcia, które on jej zapewni. Ale tak nie było. Oni biorą ślub. Hermiona. Jego Hermiona i Malfoy pobierają się. Damon zamówił całą butelkę Burbonu i wypił wszystko na raz.
- Stary, co się stało? – zapytał Alaric.
- Wychodzi za mąż. – wyszeptał wampir.
- Kto?
- Hermiona.
Przez kilka sekund milczeli, ciszę przerwał Alaric.
- TA Hermiona?
- Właśnie ona.
- Cholera. – tylko w ten sposób Ric był w stanie to skomentować. Nim się obejrzał, Damona już nie było w barze.
Damon Salvatore udał się do domu, gdzie rozładowywał swoją złość. Niszczył wszystko, co miał pod ręką. W chwili, kiedy Damona rzucał stołem o ścianę, do salonu wszedł Stefan.
- Co się stało? – zapytał od razu.
- Co się stało?! – wykrzyknął Damon. – CO. SIĘ. STAŁO?!?!?
- Uspokój się.
- NIE MÓW MI, CO MAM ROBIĆ!!! – ryknął, w tym momencie do pomieszczenia weszła Elena i stanęła obok swojego narzeczonego.
- Co się dzieje? – zapytała, jednak nie uzyskała odpowiedzi. Stefan stał i patrzył, jak Damon rozwala wszystko w tym pokoju. Po meblach zostały tylko drzazgi, szklane rzeczy poszły w pył. Dopiero po kilku minutach Damon opadł na kolana na środku salonu.
- Hermiona. – powiedział cicho.
- Co z nią? – zapytała ostrożnie Elena, podchodząc powoli do mężczyzny.
![](https://img.wattpad.com/cover/32149711-288-k44460.jpg)
CZYTASZ
Miłość, jakiej nikt nie znał.
FanficTa historia jest o totalnie odmienionej Hermionie Granger i o Draconie Malfoyu. Łączy ich tutaj potężne uczucie. Niesamowita miłość, która jest w stanie przetrwać wszystko.