11. „Jaki film wybrałeś?"

2.8K 77 2
                                    

VICTORIA POV

- Gdzie są twoi rodzice? - Spytał, a ja automatycznie się spięłam. I co mam teraz mu powiedzieć? Że moja matka okłamywała mnie całe życie i zostawiła mnie na miesiąc samą w domu, a mój ojciec którego nie znam całe życie się ukrywa.

- M-mama wyjechała na delegacje.

- A tata?

- Nie wiem, nie znam go. Zresztą nigdy nie poznałam. - Spuściłem wzrok. 

- Przepraszam. - Kiedy te słowa wypowiedział, podszedł do mnie i mnie przytulił.

   Staliśmy tak w uścisku jeszcze kilka minut, aż oderwaliśmy się od siebie.

W jego ramionach czułam się taka
kochana i bezpieczna.

   Usłyszałam, że woda się zagotowała wiec zalałam chłopakowi i sobie herbatę.

- Słodzisz?

- Nie. - Krzyknął z salonu.

  Wchodząc do pokoju, zobaczyłam że Harry wybrał płytę z jakimś filmem. Postawiłam herbatę na stoliku i usiadłam koło Harrego, ale w przeciwieństwie do niego on był pod kocem.

- Trzymaj. - Podałam mu kubek z gorącym napojem.

- Weź trochę koca.

  Nic nie mówić wchodzę pod koc i wygodnie opieram się o kanapę. Uwielbiam uczucie, kiedy siedzę sobie z gorącym kubkiem, pod kocem i oglądając film.

- Jaki film wybrałeś?

- Madagaskar, obejrzymy wszystkie części? - Było słuchaj nadzieje w jego głosie, dużą nadzieje.

Przytaknęłam głową.

- Chodź. - Przekręciłam głowę w jego stronę. Zobaczyłam ze wystawia do mnie ramie. To znaczy że mam się do niego przytulić? Mamy razem leżeć P R Z Y T U L E N I?!

O mój Boże

Nie pewnie zbliżam się do, niego i opieram głowę na jego piersi.

- Wygodniej prawda? - Pyta, ale nie widzę jego miny.

- Yhym. - Przytaknęłam i zaczęliśmy oglądać film. 

—————————

- O jezu. - Powiedziałam jeszcze nie otwierając oczu. Czuje ze leżę na czymś twardym, ale nie mam siły wstać,  mimo iż zasnęłam w połowie drugiego filmu. Może jest tak twardo bo spadłam na podłogę? Nie, nie możliwe.

  Powoli otwieram oczy i widzę telewizor. Chcąc przekręcić się na prawy pod czuje iż coś mie blokuje. Rozgadałam się jeszcze i widze że nie spadłam na podłego.

  Próbując jeszcze raz się obrócić, i nic. Podnoszę sfrustrowana głowę, ponieważ chciałam jeszcze postać a coś nie umozliwia zmiany pozycji. Czuje jakaś siłe na tali. Zaczęłam macać sama siebie i czuje coś dużego. Spanikowana próbuje się odsunąć jak najdalej od kanapy na, której spałam.

- Mmm...Jeszcze chwilkę. - Wymamrotał Harry, a ja Myślałam że zawału dostanę. Totalnie zapomniałam że on tutaj jest. No bo halo? Z nikim na co dzień nie śpię na jednej kanapie z jakimś chłopakiem, którego znam ledwie miesiąc.

   Siadam i patrzę na Harrego kiedy on sobie jeszcze śpi, ja mu się dokładnie przyglądam. Wyglada bardzo uroczo kiedy śpi. Gdy się przebudził przeze mnie przekręcił się tak, że leżał na brzuchu. Włosy opadała mu na twarz a usta miał lekko otwarte.

- Harry wstawaj. - Cisza.

- Harryyyy. - Nadal nic.

- Harry Błagam cię Obudź się! - Teraz lekko podniosłam głos co zadziałało. Chłopak zdezorientowany oparł się na rękach i spanikowany rozglądałam się po pomieszczeniu. Kiedy mnie zobaczył zrozumiał ze byłam to ja, na co się uśmiechałam. Zobaczyłam złość ale i ulgę w jego spojrzeniu, ale szybko wszystko mineło.

Uśmiechnął się łobuziarsko i powiedział.

- Tak chcesz się bawić? - nim zdążyłam cokolwiek zrobić on zrobił coś niespodziewanego.

#####################

(16.02.2021)

Nie sprawdzony

Jesteś już Moja | HSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz