Raz się żyje nie?Pomyślałam zanim zdołałam zapukać do drzwi. Od 10 minut stoję, jak taki kołek i myśle czy aby na pewno dobrze robie, przychodząc teraz do bruneta.
- Jeżeli teraz tego nie zrobię, nie zrobię tego wcale. - mówię do siebie i pukam.
Minęła minuta w moim oczą ukazuje się starsza kobieta, wyglada na około 40 lat.
- Dzień dobry, jest może Harry? - witam się grzecznie.
- Tak jest, kim pani jest?
- Jestem jego przyjaciółką. - Odparłam.
- No dobrze, Harry jest na gorze w swoim pokoju. - mówi. - Chciała byś może herbaty lub kawy?
- Nie, nie ja tylko na chwilkę. - powiedziałam i udałam się ma górę do chłopaka.
Stanęłam przed drzwiami, wzięłam duży wdech i znów zapukałam. Nikt mi nie odpowiedział, natomiast usłyszałam coś innego.
Czy to była gitara?
Postanowiłam leciutko uchylić drzwi, postawiłam jeden krok. Wtedy ujrzałam Harrego siedzącego na łóżko, który grał na gitarze i śpiewał. Weszłam bardziej w głąb pokoju i wtedy usłyszałam słowa.
I'm in my bed
And you're not here
And there's no one to blame
But the drink in my wandering hands
Forget what I said
It's not what I meant
And I can't take it back
I can't unpack the baggage you left
Stałam tak i słuchałam. W oczach zaczęły mi się gromadzić zły, lecz sama nie wiedziałam dlaczego. Stałam i nie mogłam uwierzyć jaki ma piękny głos. Patrzyłam to na niego, kiedy był tak bardzo skupiony, i to na jego dłonie.
What am I now? What am I now?
What if I'm someone I don't want around?
I'm falling again, I'm falling again, I'm falling
What if I'm down?
What if I'm out?
What if I'm someone you won't talk about?
I'm falling again, I'm falling again, I'm
fallingYou said you care
And you missed me too
And I'm well aware I write too many songs about you
And the coffee's out
At the Beachwood Cafe
And it kills me 'cause I know we've run out of things we can say
What am I now?
What am I now?
What if I'm someone I don't want around?I'm falling again, I'm falling again, I'm falling
What if I'm down?
What if I'm out?
Niespodziewanie przerwał, natomiast jego wzrok poleciał na mnie. Dopiero teraz zauważył, że stałam w jego progu drzwi. Ja za to wycierałam łzy spływające po moich polikach.
- Jak długo tu stoisz? - zapytał.
- Jak zaczęłaś grać. - odpowiadam. - Harry t-to było piękne, ja nigdy nie słyszałam tak pięknego głosu. - przyznaje.
- Dziekuje, usiądź. - klepie miejsce koło siebie. Niepewnym krokiem podchodzę i siadam tak gdzie poprosił. - Więc... po co przyszłaś?
- Ja... ja wszystko przemyślałam. - mówię i zaczynał ze wstydu bawić się sznurkiem od mojej bluzy. Chłopak patrzy na mnie ciekawym wzrokiem. - Chce być z tobą.
Mówię tak szybko, że sama chyba nie rozumiem co powiedziałam.
- Vi, powtórz bo nie zrozumiałem.
- Mówię, że chce być z tobą. - powtarzam i szybko patrzę na chłopaka. Widzę uśmiech na jego twarzy.
- Naprawdę? - chyba sam nie dowierza.
Kiwam głową i chowam twarz w dłonie, czuje też jak bardzo moje poliki są czerwone. Nagle czuje jak chłopak chwyta moje nadgarstki i odzywa je od mojej twarzy. Chwyta dwoma rękami moje poliki i w szybkim tępie łączy nasze usta. Czuje przez to jak szeroko się
uśmiecha. Postanawiam oddać się temu i odwzajemniam pocałunek, zamykając oczy.###############
(24.03.2021)
CZYTASZ
Jesteś już Moja | HS
Fanfiction„Szybko zmniejszając dzielący nas dystans podchodzę do niego pewnym krokiem. Ignoruje wokół nas ludzi jak i ich szepty. Nie myśle racjonalnie, na pewno nie po tym jak dowiedziałam się prawdy. Stoję na przeciwko niego. Człowieka w którym się zakocha...