17

13 0 0
                                    

W te poniedziałkowe popołudnie Alicja nie zastała Samanty  jeszcze w domu chociaż  o godzinie czternastej powinna  już być kobieta nie dzwoniła do córki bo wiedziała ze ta pewnie poszła po szkole gdzieś ze znajomymi.
Alicja założyła na siebie fartuszek i wzięła się za przygotowanie obiadu kroila cebule gdy rozległ się dzwonek telefonu kobieta odłożyła noża i sięgnęła po komórkę dzwonił do niej Grzegorz tym razem jednak odebrała wiedziała ze w końcu musza mieć te rozmowę za sobą.

Halo powiedziała Alicja.

Witaj to ja Grzegorz powiedział.

W jakiej sprawie do mnie dzwonisz spytała Alicja.

Czy mogli byśmy się spotkać to nie jest rozmowa na telefon powiedział Grzegorz.

Dobrze możesz przyjechać do mnie jestem w domu powiedziała Alicja.

Bede za pół  godziny Alicjo powiedział Grzegorz.

Po tej krótkiej rozmowie kobieta zakończyła rozmowę i wzięła się do szykowania obiadu jednak cały czas zaprzataly ja myśli o czym jej może chce porozmawiać.
Kiedy Alicja kończyła gotować obiad ktoś zapukał do drzwi kobieta poszła otworzyć a jej oczą ukazał się Grzegorz z pieknym ogromnym bukietem roz.

Czy mogę wejść zapytał Grzegorz.

Tak proszę powiedziała Alicja.

Kobieta zniknęła w korytarzu idąc ponownie do kuchni mężczyzna szedł za nią w kuchni podszedł do Alicji.

Proszę te kwiaty sa dla ciebie proszę przyjmij je to na przeprosiny powiedział Grzegorz.

Kobieta niepewnie sięgnęła po kwiaty po czym rzekła.

Grzegorz sa piękne dziękuję ale ty chyba nie chcesz do mnie wrócić po tym wszystkim powiedziała Alicja.

Nie mam takiego prawa to ja ciebie zostawiłem pięknie wyglądasz jak nigdy dotąd promieniejesz na odległość masz kogoś zapytał Grzegorz.

Nie układa ci się w związku zapytała Alicja.

Powiedzmy ze jest różnie powiedzmy ze gdybym mógł cofnac czas zostawił bym ta kobietę i został z wami jednak czasu nie cofne powiedział Grzegorz.

Tak mam kogoś powiedziała Alicja.

Zjesz ze mną zapytała kobieta.

Poproszę odpowiedział Grzegorz.

Po chwili ciszy która miedzy nimi zapadła mężczyzna powiedział.

Możliwe ze jest w ciąży jutro ma ginekologa w sumie to na pewno jest testy wyszły pozytywne ginekolog to tylko formalność będę miał dziecko z inna wyrzucił z siebie Grzegorz.

Alicja zamarla z widelcem przy ustach minęła chwila za nim wyszła z tego dziwnego letargu po którym odpowiedziała.

To gratuluje Samanta już wie ze bedzie miała młodsze rodzeństwo zapytała kobieta.

Nie wie powiem jej niebawem Alicjo chciał bym żebyś wiedziała ze popełniłem błąd odchodząc do tej kobiety kiedy z nią zamieszkalem dotarło do mnie ze to było zauroczenie natomiast każdego dnia brakowało mi was tego domu nie odzywałem się bo balem się powiedział Grzegorz.

Nie chce tego słuchać odparła Alicja.

Zerwała się z krzesełka i chciała odejść od niego w tedy jednym szarpniecie ponownie wylądowała w jego ramionach.

Puść mnie syknela Alicja.

Grzegorz patrzył w oczy kobiety następnie zjechał na jej piękna dojrzała twarz a z twarzy na jej dekolt a z dekoltu sunął wzrokiem co raz niżej jednak po chwili puścił kobietę.

Przepraszam za to wszystko chce żebyś wiedziała ze nadal mi na tobie zależy jednak oboje ulozylismy sobie życia dla tego jestem zmuszony ci to wręczyć przepraszam jestem skończonym draniem jednak nie mam wyjścia co innego gdyby nie była w ciąży powiedział Grzegorz.

Kobieta otworzyła teczkę w której znajdował się pozew rozwodowy od razu podeszła do szuflady w której były długopisy i podpisała dokument następnie wręczyła go mężczyźnie.

Proszę życzę ci szczęścia rozejdzmy się mimo wszystko w zgodzie ale na boga nigdy więcej nie mów do mnie ze ci na mnie zależy gdy robisz dziecko innej po czym wreczasz mi pozew rozwodowy teraz wybacz ale jestem umówiona na spotkanie ze swoim facetem wiec chciała bym zostać sama musze się przygotować powiedziała Alicja.

Grzegorz już nic nie mówiąc odwrócił się na pięcie i poszedł w kierunku wyjściowych drzwi gdy mężczyzna miał nacisnąć na klamkę odwrócił się jeszcze w stronę swojej byłej zony i wyszeptal przeprasza a ona stała w korytarzu i czekała aż opuści już jej dom kiedyś należał do nich jednak to przeszłość.

Samanta przed domem zastała swojego ojca który właśnie od nich wychodził trzymał jakąś teczkę w ręku i miał nietega minę.

Cześć tato co u nas robisz zapytała Sam.

Cześć musiałem porozmawiać z mama nie mam teraz czasu Samanta zadzwonię do ciebie później powiedział  Grzegorz.

Po czym jej ojciec wyminąl ja w pośpiechu i nie czekając na jej odpowiedz wsiadł do samochodu i odjechał z piskiem opon.

Samanta zdziwiona weszła do domu i udała się do sypialni jej matki dla tego bo nigdzie indziej nie mogła dostrzec kobiety.

Mamo co się stało tacie zapytała Sam.

Twój tatuś będzie ojcem będziesz miała rodzeństwo na dodatek przyniósł mi bukiet róż przepraszajac mnie wyznał mi ze żałuję ze odszedł do tamtej kobiety ze nadal mnie kocha a na koniec wręczył mi pozew rozwodowy to tak po krótce jest totalnym idiota powiedziała Alicja.

Coo mamo ty żartujesz zrobił jej dziecko zapytała Sam.

Sam mi o tym powiedział wiec raczej nie żartował podpisałam pozew rozwodzimy się Samanto.

Czy gdyby nie powiedział ci o dziecku i nie dal tego pozwo i by chciał do nas wrócić dla byś mu szanse zapytała Sam.

Samanto nie wiem to skomplikowane ja mam kogoś od niedawna myślę ze mogli byśmy stworzyć stały związek wątpię ze bym związała się z twoim ojcem ponownie trudno jest komuś wybaczyć zdradę i to jeszcze jak po takim czasie ktoś kogo tak kochałas przychodzi i mówi ze dopiero od niedawna zrozumiał ze popełnił błąd także dobrze się stało i chciała bym żebyś nie odpychala ojca tylko dla tego bo będzie miał dziecko i tylko dla tego bo się rozwodzimy powiedziała Alicja.

Rozumiem mamo ta rozmowa musiała być dla ciebie ciężka powiedziała Samanta.

Była kochanie jednak to boli jak dociera do ciebie ze to jednak koniec ze oboje mamy inne połówki a twoje małżeństwo które trwało tyle lat przestaje istnieć jednak to już nie jest taki sam ból kiedy od nas odszedł nie przejmuj się mną ja w sumie zaraz idę spotkać się z moja sympatia powiedziała Alicja.

Sprobune sobie mamo jakoś to poukładać jednak nie mogę ci obiecać ze dam rade to dla mnie za dużo wasz rozwód i to ze bedzie mieć dziecko z tamta ja cały czas jednak teraz to do mnie dotarło ze liczyłam na to ze i tak kiedyś ze sobą się zejdziecie mimo ze teraz ukladacie sobie życie z kimś innym te jednak informacje skutecznie zniszczyły moje ciche pragnienia.

Alicja podeszła do córki i ja przytuliła.

Kochanie dam ci dobra rade zajmij się swoim związkiem i nie zaprzataj sobie głowy naszymi brudami my cie kochamy zawsze możesz na nas liczyć mio wszystko teraz myślę ze powinnaś porozmawiać z ojcem powiedziała Alicja.

Dobrze mamo oczywiście ze z nim porozmawiam powiedziała Sam.

Następnie Samanta poszła do swojego pokoiku w planach miała wykonać telefon do jej ojca z którym chciała spotkać się jak najszybciej bo musza sobie jednak jeszcze wiele wyjaśnić.

Niewiara Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz