27

8 0 0
                                    

Samanta w ten poniedziałkowy poranek wstała podeszła do szafy wzięła krótka mini i buzke na ramiączkach do tego wzięła komplet bielizny i zniknęła w łazience.

Dawid przez cały weekend był bardzo zapracowany a jednocześnie musiał się uczyć miał egzaminy.
Dla tego właśnie dzisiaj zaniepokojony telefonem jej matki przyszedł do dziewczyny w jej pokoiku nikogo nie było jednak słyszał szum wody z łazienki usiadł na jej łóżku i postanowił na nią poczekać.

Samanta wchodząc do pokoiku stanęła jak wryta na jej łóżku siedział Dawid.

Co tu robisz wysyczala Samanta.

Samanto ja cie kocham i będę o ciebie walczył bo wiem ze ty jesteś ta jedyna nie widzę siebie z inna to z tobą chce iść przez życie kochanie powiedział Dawid.

Dawid podszedł do Samanty objął w pasie.

Zostaw mnie nie dotykają mnie już nigdy więcej nie będę już z tobą nie dam ci drugiej szansy nie dam wyrywala się Samanta.

Dawid jednak nie zważając na jej protesty połączył ich usta w pocałunku z początku delikatnym i niesmialym jednak kiedy kobieta poddała się mu i zaczęła odpowiadać na jego czułość ten stal się agresywny namietny przygryzl jej warge prosząc o dostęp od razu rozchylila usta a ich języki odnalazly się we wspólnym tańcu idealnie się ze sobą zgrywaly a ich pocałunek przybieral na sile.
Mężczyzna zjechał pocunkami na jej szyje w tedy do Samanty dotarło co właśnie robią z całej swojej siły którą miała w sobie wymierzyla mu policzek a kiedy Dawid się od niej odsunal powiedziała.

Nigdy więcej tego nie rób miedzy nami to koniec niech to w końcu do ciebie dotrze powiedziała Sam.

Gdybyś nic do mnie nie czuła nie oddala byś tego pocałunku lecz od razu mnie spoliczkowals będę o ciebie walczył jeszcze będziemy razem powiedział Dawid.

Za nim Samanta zdążyła zareagować mężczyzna wyszedł z jej pokoiku. Kiedy kobieta opanowała swoje emocje zeszła na dół do kuchni a w niej zastała swoja matkę i Dominika.

Widzę Samanto ze był u ciebie Dawid przed chwila zobaczyłam jak wychodził z domu powiedziała Alicja.

Mamo nie udawaj głupiej sama go tutaj musiałaś wpuścić ile razy mam ci powtarzać ze nie życzę sobie jego obecności tutaj powiedziała Sam.

Musiał sam wejść drzwi nie były zamknięte a gdzie idziesz tak odważnie ubrana zapytała Alicja.

Do szkoły nie traktuj mnie jak dziecko jestem pełnoletnia a mam wrażenie ze od jakiegoś czasu traktujesz mnie jak nastolatke a po szkole mam pewne spotkanie powiedziała Sam.

Alicji zadzwonił telefon wiec zostawiła rozmowę z córką bez odpowiedzi i wyszła w pośpiechu do salonu.

Samanta odwróciła się w kierunku Dominika i zapytała.

Jestem brudna czy o co chodzi przecież widzę jak cały czas się we mnie wpatrujesz powiedziała Sam.

Dominik podszedł do tej młodej kobiety po czym nachylil się do niej ze ich twarze były na równi  patrząc prosto w jej oczy powiedział.

Samanto zmieniłaś się bardzo od kat jesteś sama może tak odreagowujesz związek który cie zranił albo po prostu jesteś młoda dopiero zaczęłaś obcować z mężczyzną dla tego stad twoje prowokacyjne zachowanie bo teraz ciągle ci się chce a z Dawidem już nie możesz powiedział Dominik.

Samancie dech zaparlo w piersiach nagle jezyka zabrakło w gębie poczuła jak jej cala pewność siebie uleciala w tym momencie zalowala ze zaczęła rozmowę z Dominikiem sama już nie wiedziała czy tak bardzo krępuje ja to co jej powiedział bo przecież nie powinien czy to ze ich usta prawie się stykają czuje jego oddech na swojej twarzy który ja przyjemnie laskocze czy to ze nie powinien być tak blisko niej.

Dominik stal tak wciąż i nie ruszył się o milimetr napawal się wręcz jej reakcja na jego bliskość na jego słowa widział ze na nią działa ze wywołuje w niej dużo emocji widział jak się spiela jednak to było silniejsze od niego czuł się jak zahipnotyzowany dotknął dłonią jej policzka po czym powiedział.

Musisz się wziąć w garść jesteś piękna kobieta do której nie pasuje wloczenie po klubach i budzenie się rano co roz z innym facetem obiecaj mi to wyszeptal wręcz do jej ust delikatnie o nie zachaczajac następnie resztka silnej woli odsunal się od Samanty i usiadł na swoim miejscu przy stole.

W tym właśnie momencie do kuchni wróciła Alicja zmartwila ja dziwna reakcja jej córki.

Samanto wszystko w porządku zapytała Alicja.

Tak mamo ja już pójdę powiedziała Sam.

Zaczekaj zrobię śniadanie powiedziała Alicja.

Nie jestem głodna musze już iść musze powiedziała Sam.

Samanta wyleciała z domu niczym z procy jej cale ciało paliło oddech był przyspieszony i to nieprzyjemne kłucie tam głęboko w klatce piersiowej ta sytuacja w kuchni z Dominikiem ona naprawdę mysla ze ja pocałuje nigdy w życiu nie miała takich uczuć jednocześnie czegoś chcieć i nie chcieć z pewnością dzisiaj po szkole musi te emocje odreagować a później zastanowi się co dalej.

Dominik co tutaj się stało podczas mojej nieobecnosci zapytała niespokojnie Alicja.

Nic takiego po prostu w stylu męskim załatwiłem twój problem z córką widać ze ta rozmowa ja skrępowala nie ukrywam ze była troszkę niestosowna bo nie ja powinienem to co powiedziałem jej powiedzieć ale nie mogłem już patrzeć na jej zachowanie gwarantuje ci kochanie ze twoja córka w najbliższym czasie się opamieta powiedział Dominik.

Alicja nie pewnie ale zgodziła się poczekać na efekty.

Dzwonili do mnie z pracy musze być wcześniej także ja już musze jechać kochanie powiedziała Alicja.

Dobrze skarbie w sumie ja tez musze sie już zbierać zobaczymy się pod koniec tygodnia powiedział Domniki.

W sumie to męczą mnie te nasze schadzki może byś się do nas wprowadził misiu zapytała Alicja.

Naprawdę tego chcesz zapytał Dominik.

Tak chyba ze ty nie chcesz powiedziała Alicja.

Pogadamy o tym w weekend i wszystko ustalimy dobrze kochanie zapytał Dominik.

Tak misiu powiedziała Alicja.

Następnie para pocalowala się czule i każde poszło w swoja stronę.

Dominik miał mętlik w głowie z jednej strony czuł ze mógłby pokochać Alicje na razie był nią mocno zauroczony ale po czterech miesiącach przeprowadzka dla niego z jednej strony to za wcześnie a z drugiej w końcu nie musiał by tak wcześnie wstawać i mógł by widywać się z nią codziennie jednak w tym wszystkim była jeszcze ciemnowlosa młoda kobieta która wywarła na nim duże wrażenie i sam jeszcze nie wie dla czego kiedy się spotykają nagle miedzy nimi powietrze gestnieje i nie sa wstanie skupić się na niczym innym niż na sobie Dominik nie wie jak by miał żyć z nią na co dzień bal się ze mógłby się nie powstrzymać i zrobić coś niestosownego.

Niewiara Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz