18

10 0 0
                                    

Samanta wzięła telefon do ręki wybierając z kontaktu jej ojca następnie czekała.

Samanto już wiesz powiedział Grzegorz.

Wiem musimy porozmawiać chciała bym się spotkać powiedziała Sam.

Nie dzisiaj tylko nie dzisiaj jutro albo może pojutrze odezwę się tylko nie dzisiaj wyszeptal Grzegorz.

Samanta chciała mu coś odpowiedzieć jednak jej ojciec się rozlaczyl  głos miał taki smutny i mówił tak cicho jak by zupełnie nie on dziewczyna nie wiedziała co ma robić jej rodzice myśleli ze ona nie wie jednak ona wiedziała ze ponownie zadają sobie cierpienie jej matka myśli ze jak się do niej uśmiechnie to ukryje swój smutek jednak rodzice jej nie docenili Samanta bowiem widziała dużo co się dzieje i wiedziała ze mimo wszystko cierpią.

Dziewczyna postanowiła dac ojcu czas żeby ochlonal po dzisiejszej rozmowie z jej matka być może w jakimś stopniu przygotował się do rozmowy z nią ona mu tej rozmowy tym razem nie zamierzała ułatwiać.
Był już późny wieczór Samanta przebrana już w swoja koszulkę nocna zanim położyła się do łóżka  postanowiła zadzwonić do swojego chłopaka.

Cześć Dawid tęsknię za tobą powiedziała Sam.

Cześć kochanie ja właśnie wracam do domu z pracy powiedział Dawid.

Zanim Samanta odpowiedziała w tle usłyszała kobiecy śmiech.

Jesteś z kimś zapytała Sam.

No tak kochanie w sumie odworze koleżankę z pracy bo mieszka w pobliżu mnie powiedziała Dawid.

Dawid masz mnie za idiotke po prostu powiedz mi wprost ze bawisz się moim kosztem ze przprawiasz mi rogi jesteś na prawdę bardzo zajęty wiec nie będę ci przeszkadzać żegnam.

Samanta rozlaczyla się za nim ten zdążył cokolwiek odpowiedzieć następne ze złością i żalem cisnela  telefonem o ścianę ten rozsypal się na części dobrze ze była sama bo zapewne od tego hałasu jej matka przybiegla by do jej pokoju. Kobieta płacząc położyła się na łóżku to było dla niej za dużo jak na jeden dzień.

Dawid czyż byś poklocil się z Samanta powiedziała dziewczyna.

Przestań to nie twoja sprawa musiałaś się śmiać zapytał Dawid.

Przepraszam ale jak usłyszałam ten tekst kochanie to nie mogłam Dawid znamy się już jakiś czas i dobrze wiem ze ty i stały związek nie ida w parze powiedziała dziewczyna.

Widocznie nie znasz mnie na tyle dobrze powiedział Dawid.

Przestań gadać głupoty przecież było nam tak dobrze może wejdziesz ze mną na górę zapytała dziewczyna.

To było za nim poznałem Samante chciałaś żebym cie podwiozl ja nasza relacje traktuje czysto kolezensko to co było po miedzy nami kilka razy już się nie powtórzy Samante naprawdę kocham i będąc z nią nie interesują mnie inne jesteśmy na miejscu teraz wysiadaj ja musze jeszcze coś załatwić.

Dawid ale...

Nie ma żadnego ale wysiadaj powiedział Dawid.

Kiedy jego koleżanka niegdyś partnerka lozkowa wysiadla ze samochodu Dawid postanowił mimo późnej pory pojechać do swojej dziewczyny gdyż nie mógł się do niej dodzwonić. Mężczyzna nie chciał by jego ukochana myślała  ze ja zdradza ze spotyka się z innymi a dla niej nie ma czasu jechał do niej bo zależało mu na tej dlugowlosej slicznotce.

Samanta już prawie zasypiala jednak usłyszała pukanie w okno kobieta wystraszyla się jednak wstała z łóżka i podeszła do okna ujrzała przed nim Dawida od razu otworzyła okno w tedy mężczyzna wszedł do środka.

Co tu robisz wysyczala Samanta.

Przyjechałem bo nie mogę pozwolić ci na to byś mysla ze cie zdradzam albo poswiecam innym kobieta czas zamiast tobie powiedział Dawid.

Świetnie to teraz żegnam idę spać powiedziała Sam.

Dawid w momencie znalazł się przy kobiecie przyciągnął ja do siebie para patrzyła sobie prosto w oczy.

Plakalas wyszeptsl Dawid.

Nie twoja sprawa pusc mnie to koniec wykrzyczala Samanta.

Nie puszcze cie musisz mnie wysłuchać kochanie powiedział Dawid.

Masz piec minut powiedziała Sam.

Oboje usiedli na łóżku po chwili ciszy Dawid zaczął.

Konczylem robotę Iza również już szła ona mieszka trzy ulice przedemna wiec ja podwiozlem kocham cie wiec chce być z tobą szczery ona zaczęła się śmiać bo nie wierzy ze ja mogę być w stałym związku powiedział Dawid.

Dla czego tak twierdzi zapytała Sam.

Bo za nim bylem z tobą ona jest wolna ja bylem wolny i czasami miedzy nami dochodziło do seksu ale nie bylem z nią w związku a po za nią jak dolaczylem do ich zespołu to bylem z taka jedna ale po miesiącu ja zostawiłem bo to nie było to później zacząłem sypiac z Iza wiec dla tego tak uważa powiedział Dawid.

Czyli teraz ja jestem twoja zabawka jeszcze się mną nie znudziles wiec tutaj jesteś powiedziała Sam.

Niee powiedział Dawid Samanto przysięgam ci prowadziłem dotychczas takie zycie bo nie spotkałem tej odpowiedniej ty nią jesteś przy tobie nie myślę o innych kocham cie naprawdę ciebie jedyna innym nigdy nie wyznawalem miłości ty masz w sobie to coś co mnie do ciebie przyciąga jeszcze raz kocham cie kocham cie kocham cie jesteś ta jedyna ta właściwą nie zdradzam cie nie flirtuje z innymi nie myślę o innych a Iza jest tylko moja koleżanka z pracy to nie ma znaczenia co było miedzy nami bo poznałem ciebie czy mi wierzysz czy jesteś w stanie mi zaufać kochanie zapytał Dawid.

Nie mogę robić ci awantury o to co i z kim robiłeś przed naszym związkiem jesteś teraz tutaj ze mną a nie z nią wiec chyba rzeczywiście zależy ci na mnie dam nam szanse ale nie próbuj mnie zdradzać bo nigdy ci tego nie wybacze powiedziała Sam.

Kocham cie powiedział Dawid następnie zawisl nad Samanta i zaczął wodzic  wzrokiem po jej zgrabnej seksownej sylwetce dla kogo tak seksownie ubralas się do spania wysapal Dawid.

Mężczyzna wsunal ręce pod jej koszulkę nocna i połączył ich usta w głębokim pocałunku ich języki zaczęły toczyć ze sobą miłosny boj. Sananta wodzila recami po jego umiesnionym torsie po chwili pozbawila go koszulki tym razem to ona połączyła ich usta w pocalunku.

Oboje zaczęli odczuwać rosnące podniecenie para zaczęła powoli się rozbierać a gdy byli kompletnie nadzy Dawid wsunal palec w jej mokra cipke a kciukiem masowal lechtaczke.
Ahhh zajeczala Samanta i ujęła w dłoń jego penisa przy tym poruszając w górę i dół Dawid na te czynność zaczął sapac.

Obojgu z nich było tak dobrze i kiedy czuli ze sa blisko Dawid wyjął z niej palec następnie obrócił Samante na brzuch i kazał się jej wypiac kiedy kobieta zrobiła to o co prosił wszedł jednym ruchem w nią aż po na sade.
Samanta przeciagle jeknela Dawid złapał ja za biodra i zaczął przyspieszać swoim rucha wchodził w nią cały raz po raz co raz głębiej.
Kobieta jeczala co raz głośniej Dawid posuwal ja tak intensywnie ze ich ciała raz za razem obijaly sie o siebie w tedy Samanta poczuła na swoim posladku ból okazało się ze Dawid wciąż posuwając ja ostro wymierzyl jej klapa ku zdziwieniu kobiety nakrecilo ja to jeszcze mocniej.

Pomieszczenie wypelnialo się ich naprzemiennie jekami i odglosami spoconych ciał obijajacych się o siebie w końcu poczuli oboje w tym samym czasie nadchodzące spełnienie Dawid pchnął jeszcze dwa pchnięcie i wchodząc w Samante do granic możliwości wypełnił ja nasieniem następnie opadł obok niej oboje byli zmęczeni intensywnym seksem.

Para leżała i tulila się do siebie w tedy doszło coś do Dawida.

Cholera Samanta nie zabezpieczylismy się tym razem zrobiłem to w tobie powiedział szybko Dawid.

Niewiara Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz