Wpadła do domu cala zaplakana i zmoczona od deszczu który zaczął padać jej makijaż był rozmazany a sukienka nadawała się do śmieci.
Para spedzala ze sobą milo czas co jakiś czas calujac się Dominik zaczął wkladac ręce pod sukienkę Alicji te ich zabawe przerwalo im głośne trzasniecie drzwi wyjściowych.
Alicja odsunela się od Dominika w tym właśnie momencie w korytarzu pojawiła się jej córka Samanta Alicja wstała z kanapy i idąc w kierunku córki powiedziała.
Boże Samanta kochanie co się stało jak ty wyglądasz dla czego płaczesz dla czego wróciłaś do domu nie miałaś byc z Dawidem zapytała Alicja.
Samanta pok4ecila tylko głową chciała wyminac matkę by dostać się do schodów które zaprowadza ja na piętro na którym znajduje się jej pokoik dziewczyna pragnęła tylko nznalesc się we własnym pokoiku zaszyc w łóżku i najlepiej nigdy więcej z niego nie wyjść
Dominiki widząc w jakim kiepskim stanie jest dziewczyna podszedł do nich po czym delikatnie złapał Samante za rękę mówiąc.
Proszę powiedz nam co ci się stało chcemy ci jakoś pomoc skrzywdził cie ktoś zapytał Dominik.
Dotyk tego mężczyzny był dla Samanty taki inny inaczej na niego reagowalo jej ciało niż na Dawida nic niby Dominik jej nie zrobił i w sumie nie wiedzieć czemu tak zareagowała może ze strachu tego co czuła.
Zostaw mnie krzyknęła Sam odskakujac na bok nic wam nie powiem chce być sama powiedziała dziewczyna.
Za nim oboje zareagowali wskoczyla na schody zmierzając do swojego azylu telefon dziewczyny zaczął dzwonić.
Samanta wyjela telefon z torebki gdy spojrzała na wyświetlacz zobaczyła dziesięć nie odebranych połączeń od Dawida rzuciła telefonem w kat nie dbając o to czy się zepsuje czy tez nie i ruszyła w kierunkuazienki ponownie zanoszac się płaczem.
Kobieta będąc pod prysznicem plakala a jej lzy mieszaly się z kroplami wody stała tak i chciała wymazać wspomnienia chciała wymazać ten ból chciała cofnąć czas jednak nic takiego się nie działo to był dla niej koniec Dawid zawiódł jej zaufanie częściowo zdeptal serce.Nazajutrz Alicja wstajac wczesniej poszla do pokoiku swojej corki zastala ja spiaca na lozku jej włosy były w nieladzie twarz opuchnięte od placzu oraz blada wyglądała jak siedem nieszczęść .
Kobieta postanowiła poczekać aż jej córka się obudzi w tedy z nią pogada.Samante wstajsc potwornie bolała głowa w tedy zaś do kobiety zaczęły wracać wspomnienia wczorajszego wieczoru pijacy Dawid jej występ a potem znalezienie go na kanapach w szatni calujacy jakąś szmatę oboje z taka zachlannoscia się calowali jak by chcieli się wzajemnie zjeść a ich ręce wodzily po całym ciele być może dla Dawida to nie była zdrada jednak dla niej ten czyn był zdrada możesz się z nią nie przespal ale w sumie niczego nie jest pewna.
Dziewczynie ponownie zaczęły płynąć łzy była tak bardzo nie obecna ze nawet nie zauważyła obecności swojej matki dopiero zauważyła ze kobieta tutaj jest jak się odezwała.
Samanto proszę powiedz mi teraz co ci jest przecież miałyśmy mówić sobie wszystko ja nie mam przed tobą żadnych tajemnic powiedziała Alicja.
Mamo mamusiu tak bardzo żałuję ze cie posluchalam i dałam szanse mężczyźnie ze otworzyłam swoje serce na Dawida i go pokochałam wyszeptala Sam.
Co takiego się stało ze cie tak bardzo zranił zapytała Alicja.
Dawid się upil i później gdzieś znikną po występie szukałam go i znalazłam po jakimś czasie powiedziała Sam.
Samanta wybuchnela płaczem.
Alicja podeszła do córki i przytuliła do siebie kobiety tak siedziały i lekko się kolysaly do przodu i do tylu.
Już dobrze coreczko ciii wszystko na pewno będzie dobrze wszystko się ułoży zobaczysz powiedziała Alicja.
Samanta odsunela się od matki a potem spojrzała prosto w jej oczy swoimi zaplakanymi oczami.
Nie ułoży się nie będzie dobrze on mnie zdradził krzyknęła Sam.
Jak to cie zdradził Dawid powiedziała Alicja.
Znalazłam ich w szatni na kanapach tak zachlannie się calowali i obmacywali wzajemnie po swoich cialach kiedy mnie zobaczył to ja odepchnal jednak gdy tylko wypowiedział moje imie ja odwrocilam się i ruszyłam biegiem w kierunku wyjścia nie chciałam tam być patrzeć dłużej na nich słuchać jego dennych tłumaczeń przecież to tez zdrada prawda nie trzeba uprawiać seksu w sumie to gdyby nie ja to nie wiem jak by się to skończyło właściwie nie wiem czy było miedzy nimi coś jeszcze czy tylko macanki i pocałunki powiedziała Sam.
Alicja przytulila swoja córkę do siebie nic do siebie nie mówiły siedziały tak właściwie nawet nie wiadomo ile Alicja wiedziała dobrze ze teraz żadne słowa pocieszenia nic nie dadzą.
Te czynności przerwał im dzwoniący telefon.
Nie odbierzesz zapytała Alicja.
Nie mamo to Dawid a my nie mamy o czym rozmawiać powiedziała Sam.
Kobieta podeszła do stolika ma którym był smartfon wybrała numer Dawida i czekała aż ten odbierze.
Samanta kochanie proszę spotkaj się ze mną daj mi chociaż wyjaśnić powiedział Dawid.
Zostaw Samante w spokoju już wystarczająco ja zraniles alkohol nie jest usprawiedliwieniem zdrady ona nie chce z tobą gadać a ty masz się od niej trzymać z daleka bo nie ręczę za siebie powiedziała Alicja.
Za nim Dawid odpowiedział kobieta zakończyła polaczenie.
Dziękuję mamo wyszeptala czy mogę zostać sama musze sobie to wszystko przemyśleć powiedziała Sam.
Dobrze kochanie jak coś to jestem w swoim pokoju powiedziała Alicja.
Alicja opuściła pokój córki i udała się do swojej sypialni.
Udało ci się z nią porozmawiać zapytał Dominik.
Tak ten gownierz Dawid upil się w tym barze i znikną a znajdując go przylapala go na zdradzie od razu z nim zerwała byli ze sobą ponad jakoś miesiąc do tej pory on wydawał się takim idealnym chłopakiem a tu proszę co odstawil powiedziała Alicja.
Jak by tylko wpadł w moje ręce to by miał złamany kark powiedział Dominik.
Wiesz przez ta sytuacje z moim mężem Samancie było trudno otworzyć się na relacje damsko męskim z nikim się nie spotykała nikomu nie dawała szansy bo zawsze powtarzała ze miłość tylko rani a ona nie chce być zraniona i cierpieć tak jak ja cierpialam Dawid był pierwszym jej i jedynym chłopakiem dla którego złamała swoje obietnice pokonała swoje obawy zaufał mu i oddala swoje serce a on tym co zrobił tylko ponownie umocnił ja w tym przekonaniu ze miłość to zło bo wcześniej czy później się cierpi powiedziała Alicja.
Samanta wciąż leżała no łóżku w pewnym momencie przykula jej uwagę przychodząca wiadomość na telefon.
Samsnto nie chcesz ze mną rozmawiać wiec mam nadzieje ze chociaż odczytasz ta wiadomość jestem dupkiem draniem hujem smieciem
I nie zasługuje na ciebie bo ty jesres wspaniała kobieta wiem ze teraz mi nie wierzysz ale ja cie tak mocno kocham tak bardzo żałuję ze wczoraj piłem jeszcze nigdy dotad tyle nie wypiłem ja naprawdę na trzeźwo bym jej nie pocowal ani żadnej innej przysięgam ci na wszystko co chcesz ze z nią nie spałem wiem ze nawet nie powinienem jej całować jednak w tedy nie myślałem co robię gdy ciebie zobaczyłam od razu poczułem się trzeźwy wiem ze zjebalem doszczętnie tym bardziej ze jest ci trudno zaufać jednak błagam cie daj mi jeszcze jedna szanse błagam cie nie zostawiaj mnie jesteś dla mnie ta jedyna przysięgam nietkne już alkoholu jeżeli nie chcesz mi wybaczyć to chociaż spotkaj się ze mną pozwól ze sprawie ze uwierzysz w moją miłość do ciebie proszę kocham cie jesteś kobieta mojego życia kocham cie kocham napisał Dawid.Samanta po przeczytaniu wiadomości ponownie zalała się lzami wylaczyla telefon żeby Dawid nie mógł do niej dzwonić ani pisać musiała o nim zapomnieć tak będzie najlepiej dla nich obojgu. Dziewczyna poczuła się zmęczona a ból głowy nie ustepowal w nocy więcej przepkatajacvķ niz spala teraz była twkn zmeczina zesama nje wie kiedy odplynela,
CZYTASZ
Niewiara
RomanceWitam wszystkich w moim kolejnym opowiadaniu pt" Niewiara" W tej historii poznacie losy dwóch kobiet które żyją ze sobą na co dzień nie maja przed sobą żadnych sekretów zawsze mogą na siebie liczyć sa wobec siebie lojalne czy ich dobra relacja pr...