Niewiara

1

***** 6 lat wcześniej *****

Dzisiaj jest pierwszy dzień wakacji nareszcie razem z rodzicami spędzimy trochę czasu jak zwykle mój kochany tatko zaplanował dla nas 3 tygodnie wakacji w innym kraju jakim to nie wiem ma być to niespodzianka tatuś powiedział do mnie i mamy żebyśmy smakowały letnie rzeczy ale gdzie dokładnie jedziemy nie powiedział.
Po południu mamy samolot dla tego wstałam rano i poszłam wziąć kąpiel w moim ulubionym malinowym płynie po długim moczeniu się we wannie wyszłam z niej i owinelam się w mój puchowy ręcznik następnie rozczesalam swoje długie włosy wykremowalam twarz kremem nawilżającym oraz wysuszylam włosy.
Czynnosci w lazience zajely mi 2 godziny podeszlam do szafy i zaczelam wybierac ubrania w tym momencie z dolu rozlegl sie glos mamy

Samanta chodz już na śniadanie bo się spóźnimy jest już 11.

Założyłam szybko sportowy stanik i figi na to ubralam krótkie spodenki i podkoszulek na ramiączkach na nogi założyłam vensy i zbieglam na dół.
W kuchni siedzieli przy stole moja mama z tata i jedli naleśniki z nutella mmm pycha moje ulubione od razu do nich dolaczylam witajac się z nimi

Dzien dobry tatusiu i mamo.

Rodzice mi odpowiedzieli

Cześć Samanta czy jesteś już spakowana ?

Odpowiedziałam im zaraz po śniadaniu spakuje potrzebne mi rzeczy.

Dobrze tylko się pospiesz bo o 13 jedziemy na lotnisko powiedział tata.

Gdy skończyliśmy jeść śniadanie była 12 godzina szybko pognalam po schodach do swojego pokoju ze szafy wyciągnęłam walizkę i zaczęłam pakować t sherty podkoszulki topy zwiewne sukienki rurki leginsy krótkie spodenki baleriny koturny vensy okulary przeciw słoneczne torebki kurtki jensowe ładowarkę do telefonu słuchawki tableta szczoteczke do zębów  pastę perfumy szczotke do włosów suszarke oraz ręczniki z tak wyposazona walizką zeszlam na dół.

Tata od razu zniósł nasze walizki do samochodu i ruszyliśmy na lotnisko.

3 godziny później ......

Siedzimy w samolocie wreszcie po tej całej odprawie lubię nasze wspólne wakacje jednak nie znoszę tej całej procedury odpraw jestem taka podekscytowana w końcu dowiedziałam się gdzie lecimy na Majorkę.

Kilka godzin później .....

Witaj Majorko to będą zajebiste wakacje jesteśmy teraz właśnie w drodze z rodzicami do wynajęte domku ciekawe w jakim miejscu on bedzie po drodze widoki sa przepiękne.

Gdy dotarliśmy do domku wszyscy udaliśmy się do swoich pokojów by się odświeżyć oraz przebrać z mojego pokoju z okna mam widok na morze i te piękne palmy coś wspaniałego.
Gdy wszyscy byli już uszykowani tata zapytał

Jesteście głodne moje panie ?

Obie z mama zgodnie odpowiedzialysmy

Tak

Wiec tata zabrał nas do pobliskiego miasteczka do restauracji na obiad
Po posiłku wybraliśmy się na zwiedzanie miasta robiliśmy przy tym dużo zdjęć jest tutaj przepięknie wszystkie ta ich zabytkowe budynki kamienice coś pięknego po 3 godzinnej wycieczce zmęczeni udaliśmy się do domu.

Od razu pozegnalam się z rodzicami i poszłam do siebie przebralam się w piżamie i usiadlam na parapecie by podziwiać zachód słońca przez okno.
Po godzinie czasu położyłam się do łóżka jutro przed nami dalszy dzień zwiedzania.

***** 2 dzień Majorka ****

Obudziły mnie promienie słońca gdy spojrzałam na zegarek była 11 wstałam szybko z łóżka i poszłam do łazienki wziąć krótki odswierzajacy prysznic następnie umyłam zęby  oraz uczesalam włosy.
Dziś na siebie założyłam białe figi i biały biustonosz na to krótkie spodenki z dziurami do tego baleriny i t shert z nadrukiem. Gotowa zeszlam na dół do naszej prowizorycznie kuchni na stole czekała na mnie sałatka owocowa i sok pomarańczowy a obok tego była kartka podeszłam i wzięłam kartkę napisane było na niej.
Samanta wstaliśmy z tata wcześniej na stole masz śniadanie my jesteśmy na plaży jak zjesz to dołącz do nas.
Od razu wzięłam się do zjedzenia mojego śniadania następnie gdy już skończyłam poszłam jeszcze do mojego pokoiku po okulary i udałam się na plażę po krótkich poszukiwaniach moich rodziców znalazłam ich mama się opalala a tata pływał od razu podeszłam do mamy.
Powiedziałam
Cześć mamo
Mama mi odpowiedziała 
Cześć Samanta za 2 godziny tata nas zabiera na dalsza część zwiedzania miasteczka.
Powiedziałam okej mamo.
Po chwili dołączył do nas tata z nim także się przywitalam.