Obudzili się z potwornym bólem głowy a w ustach mieli pustynie zwlekli się z łóżka powolnie po to by napić się wody i wziąć tabletkę przeciwbólowa zdali sobie właśnie sprawę ze spali w ubraniach których byli wczoraj na imprezie.
Dawid wziął telefon do ręki i sprawdzil która jest godzina był w lekki szoku była już dwunasta godzina a o pietnastej mieli lot do Polski jedno było pewne musieli się spieszyć.
Samanto kochanie musimy szybko się zbierać jest już dwunasta powiedział Dawid.
O matko powiedziała Sam.
Kobieta wleciala szybko do łazienki biorąc szybki prysznic włosy związała w zwykłego a la koka ubrala pierwsze lepsze ubrania na siebie i była gotowa w tym czasie Dawid poszedł się ogarnąć a ona spakowala ich rzeczy do walizek o trzynastej trzydzieści wychodzili z pokoju hotelowego chwile później Dawid wymeldowal się i szybko udali się do hotelowej restauracji na śniadanie.
O godzinie czternasrej trzydzieści byli już na lotnisku.
Samancie było smutno stad wyjeżdżać w tym tygodniu miedzy nimi było tak cudownie a ile wspaniałych miejsc zwiedzili by zwiedzić wszystko to i miesiąc było by mało na szczęście maja dużo wspólnych chwil chociaż tak będzie mogła wspominać te wakacje.
Samanta cały lot przespala była wykończona wczorajsza ich impreza trwająca do wczesnego rana i mimo ze spali do południa kobieta była nie wyspana.
Kochanie jesteśmy na miejscu powiedział Dawid.
Kobieta otworzyła swoje zaspane oczy a kiedy dotarł do niej sens słów wypowiedzianych przez mężczyznę od razu wstała z fotela biorąc swoja walizkę oboje zamierzali do wyjścia ze samolotu.
Po chwili byli w samochodzie Dawida.
Kochanie odwiozę cie teraz do domu dobrze powiedział Dawid.
Dobrze powiedziała Sam.
Dawid ruszył z parkingu zmierzając przez ulice Warszawy w kierunku domu Samanty po godzinie czasu byli pod jej domem.
Wejdziesz do mnie zapytała Sam.
Kochanie bardzo bym chciał ale jest już wieczór a ja musze przygotować się na jutro nawet nie wiesz jak mi będzie trudno spać dzisiaj bez ciebie przez ten tydzień przyzwyczaiłem się do spania z tobą kocham cie bardzo przez parę dni będziemy tylko w kontakcie telefonicznym powiedział Dawid.
Dobrze misiu mi tez bedzie ciężko bez ciebie ale przecież nie rozstajemy się na długo powiedziała Sam.
Jak tylko wrócę do Warszawy ogarnę się i jeszcze tego samego dnia będę u ciebie powiedział Dawid.
Samanta wyszła ze samochodu a Dawid zaraz za nią pomógł jej wyjąć walizkę z bagażnika.
Dominik stal w oknie i obserwował kiedy na podjazd wjechał samochód Dawida oboje siedzieli dosyć długo po czym Samanta wyszła ze samochodu a Dawid zaraz za nią pomógł wyjąć jej walizkę a później para przytulila się do siebie calujac się dłuższą chwile ze złości zazgrzytal zębami.
Samanta weszła do domu chciała od razu pójść do swojego pokoju.
Witaj Samanto powiedział Dominik.
Kobieta przystanela w miejscu.
Cześć gdzie jest mama zapytała Sam.
Pojechała po jakąś pierdole do sklepu powiedział Dominik.
Okej powiedziała Sam.
Jak było na wakacjach zapytał Dominik.
Było cudownie zwiedziliśmy z Dawidem wiele ciekawych miejsc porobilismy mnóstwo zdjęć i powiedziała Sam.
CZYTASZ
Niewiara
RomanceWitam wszystkich w moim kolejnym opowiadaniu pt" Niewiara" W tej historii poznacie losy dwóch kobiet które żyją ze sobą na co dzień nie maja przed sobą żadnych sekretów zawsze mogą na siebie liczyć sa wobec siebie lojalne czy ich dobra relacja pr...