Leżeliśmy na łóżku pod kołdrą. Byliśmy zmęczeni a za razem cali mokrzy. Blondyn bawił się moimi włosami po czym dodał:
-Skarbie czy to był na pewno twój pierwszy raz?
-Tak ale czemu pytasz?-przekręciłam się i przytuliłam się do chłopaka. Może nie tak robiłam jak trzeba pod czas stosunku. Hmm... nie wiem co mam o tym sądzić. Szczerze mówiąc podobało mi się ale mam małe wyrzuty sumienia. Czuję jak moje myśli zjada zażenowanie moim postępowaniem a za razem dumę z tego, że to właśnie z nim mogłam się kochać. Położyłam swoją rękę na jego klatce piersiowej. Czułam jak jego serce bardzo mocno bije. Patrząc na twarz chłopaka była dość zdziwiona. Nic się nie odzywał tylko położył swoją dłoń na kołdrze otaczając mój tylek. Czułam się cudownie.
-A ty Draco... Czy ty też pierwszy raz no wiesz...-miałam blokadę aby wypowiedzieć słowo "pieprzyć się" i takie tam. Blondyn popatrzył się po czym uśmiechnął się jednym kącikiem ust.
-A jak myślisz Eve?
-Draconie czy mam być zazdrosna?- wzięłam najbliższy koc i optuliłam się w go po czym wstałam. Stanęłam i pokiwałam głową.
-Nie no Eve przecież tylko z tobą...- blondyn wstając z łóżka zapomniał, że jest bez ubrań i było widać jego członka. Zaśmiałam się a on szybko schował się za zasłoną. Popatrzył się na mnie zdenerwowany wzrokiem.
-Bardzo śmieszne Panno Black. Czy byłabyś tak łaskawa i podać mi moje bokserki i spodnie?-powiedział poprawiając swoją fryzurę.
-A co jeśli nie?
-Masz mi teraz... - nagle ktoś wszedł do domu a ja odruchowo rzuciłam mu czarne bokserki. Uśmiechnął się i szybko się ubrał. Usłyszeliśmy głos mojej mamy która śpiewała wchodząc do domu. Szybko pobiegłam do swojej łazienki a Draco ubrał się już w piżamę. Na zegarze wybiła godzina 19.00, postanowiłam, że też przebiorę się w piżamę. Była w kolorze czarnym z lekką koronką, na to ubrałam biały szlafrok i pantofle. Zeszliśmy razem na dół witając się z moimi rodzicami ponownie.
-A co wy już w piżamach?-zapytała się moja mama.
-Tak proszę Pani.
-Ale dlaczego jeżeli możemy wiedzieć?-spytał się mój tata.
-Em... no bo wiesz tato...
-Ja z Black oglądaliśmy sobię no wie Pan...
-Jeżeli tak to co dokładniej?
-No wiesz mamo oglądaliśmy...
-Królewnę Śnieżkę szanowna Pani...
-Aha no dobrze to siad cię już do stołu. Podam kolację.-wszyscy zasiedliśmy do stołu. Na kolację zjedliśmy dzisiaj pizze. Po skończeniu kolacji poszlam do swojego pokoju a moi rodzice szukali materaca dla Draco. Gdy już przenieśli namiot do mojego pokoju udawałam złą aby nie znudzić podejrzeń u rodziców. Siedziałam z Draco na łóżku rozmawiając po cichu aby nie obudzić rodziców. Rozmawialiśmy do późna.
-Draco jutro wigilia...
-No tak i co w tym związku?
-No trzeba chyba będzie powiedzieć o tym, że jesteśmy razem.
-No raczej trzeba kotku. Skarbie...
-Tak Draco?
-Emm... Czy ty masz no wiesz...
-Okres?
-No tak... Bo wiesz co...
-Kurwa co? Nie, ale przecież okres miałam ostatnio tydzień temu Draco. Kurwa Draco to u ciebie jest krew.-zaśmiałam się mocno aż prawie obudziłam rodziców.
CZYTASZ
Possessive story of my life | Draco Malfoy(+18) [ZAWIESZONE]
Science FictionRozpoczyna się kolejny rok szkolny. W tym opowiadaniu główną bohaterką jest Gryffonka o czystej krwi która nosi nazwisko Black.Dziewczyna nigdy nie była spokrewniona z rodziną Black'ów którą zapewne wszyscy znacie tylko jest to dość spotykane częst...