-Cholera Hermiona wiesz że to Martini... - chciałam dokończyć lecz Hermiona się głośno zaśmiała.
-Tak, dostałam kiedyś od mojego Św. pamięci dziadka. Mówił że kiedy ukończę 18 lat... - próbowała dokończyć lecz ja jej przerwałam.
- Tak ale my wiesz mamy 16/17 lat - zaczęliśmy się śmiać.
-Tylko nie mów chłopcom. - puszcza oczko do mnie. Było widać, że już alkohol działał na nią ale śmiesznie wyglądała.
Była godzina 20 nie minęło 1 godziny a ja już byłam pijana. Postanowiłam pójść do dormitorium, więc przeprosiłam Hermionę i chłopaków. Oczywiście musiałam wytłumaczyć się Fred'owi oraz George'owi Weasley'owi, że jestem zmęczona. W pewnym momencie popatrzyłam się w stronę stołu Ślizgonów. Nigdzie nie było Malfoy'a i sama nie wiem czemu postanowiłam go odszukać. Nigdzie Go nie było więc postanowiłam odpuścić sobie. Weszłam do mojego i Hermiony pokoju, lecz dzisiaj miałam spać sama bo Hermiona postanowiła spać dziś razem z Ginny ponieważ miały zrobić razem "projekt" który pewnie skończy się dla nich źle. Weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi. Poszłam do łazienki wziąść kąpiel. Posiedziałam w ciepłej wodzie i ubrała się w piżamę. Postanowiłam wykorzystać sytuację, że nikogo nie było i ubrać koronkową, czerwoną piżamę. Wyszłam z łazienki i nagle zauważyłam leżącego Malfoy'a na moim łóżku.
-Co tu kurwa tutaj robisz Malfoy.- mówię zdenerwowana i staram się pchać Go w stronę drzwi.
-Muszę Cię pilnować Black jasne?- bierze Eve na ręce i kładzie ją na łóżko.
-Bardzo śmieszne, że "musisz" mnie pilnować.-zaśmiałam się podle nie zwracając uwagi jak się na mnie patrzy. Widziałam na jego twarzy złość która miała u niego górę.
-Niby po co byłem u twoich rodziców Black? - lekko się uśmiechnął.
- Aha wszystko jasne. Mam pomysł skorzystam na tym ja i ty. Dobra zapłacę Ci tyle ile zechcesz, ale odczep się ode mnie.- wciągnęłam portfel i zaczęłam liczyć galeony.
-Nie chcę twoich głupich monet. Mam ich przecież sporo. I nie mam zamiaru wychodzić.-do mnie Malfoy.
-Niech Ci będzie. - położyłam się na łóżku chcąc pójść spać i zgasiłam lampkę nocną. Poczułam jak ktoś kładzie się koło mnie. Już wiedziałam kto to był. Przecież nie kto inny jak nasz Książę Slytherinu.
-Wstań i wyjdź, jesteś... - chciałam dokończyć, lecz byłam na tyle zmęczona że już zasypiałam. Malfoy przykry mnie bardziej kołdrą szepcząc do mnie "dobranoc śpij dobrze"
Nie sądziłam, że mnie jego głos uspokoji. W pewnym momencie głaskał mnie po policzku odgarniając moje włosy. Jego lodowata dłoń zmieszała się z mojim gorącym jak ogień policzkiem dawając niesamowite uczucie. Jego pierścionki dawały bardzo przyjemny masaż. Już wchodziłam w głęboki sen kiedy to Malfoy pocałował mnie w czoło. Zerwałam się z łóżka i krzyknęła do niego:
-Oszalałeś? - mówię zaspana.
-Kurwa.-walnął ręką o ścianę.
-Ci kurwa, co kurwa wyjdź a nie będziesz mi ścianę niszczyć.
-Idę i PRZEPRASZAM, że UDERZYŁEM ręką o TWOJĄ ŚCIAN-zaśmiał się i wyszedł z pokoju.
-No idź, idź sobie baranie. Nie wracaj już tutaj.-krzyknęłam i położyłam się z powrotem do łóżka.
Próbowałam zasnąć lecz nie mogłam. Ciągle myślałam dlaczego ten gościu tak się zachowuje. Po długim zastanowieniu się w końcu zasnęłam. Śnił mi się dziwny sen. Był to obraz zamazany. Nie widziałam ani oczu a co gorsza twarzy. Był to obraz, bardzo dziwny obraz. Przedstawiał 2 osoby w której chłopak molestował dziewczynę, a drugi ją ratuje. Wydawało mi się, że już aż tak zboczona to ja nie jestem a tu jednak. Obudziłam się. Była godzina 5 nad ranem, postanowiłam wstać i ubrać się aby móc obudzić Hermionę i Ginny. Ubrałam się tak samo jak zwykle czyli koszula, spódniczka, krawat i szatę Gryffindoru. Gdy wyszłam ze swojego pokoju od razu skierowałam się do nich. Wchodzę do pokoju dziewczyn a tam wielki bałagan. Na stole leżała Hermiona a na parapecie Ginny z butelką wina. Zaśmiałam się bo wiedziałam, że tak się skończy ich "projekt" . Postawiłam je na nogi. Ubrały się i opowiedziały co tak naprawdę robiły.
CZYTASZ
Possessive story of my life | Draco Malfoy(+18) [ZAWIESZONE]
Science FictionRozpoczyna się kolejny rok szkolny. W tym opowiadaniu główną bohaterką jest Gryffonka o czystej krwi która nosi nazwisko Black.Dziewczyna nigdy nie była spokrewniona z rodziną Black'ów którą zapewne wszyscy znacie tylko jest to dość spotykane częst...