Rozdział 28

479 14 2
                                    

Hector

Ocknąłem się, pękała mi głowa, wokół mnie ochroniarze też zaczęli się budzić, powoli przypomniałem sobie co się wydarzyło, to kurwa jakiś koszmar!

Zaatakowano ochronę przy bramie potem wdarli się do środka, mieli maski przeciw gazowe, dlatego rzucali w nas pojemnikami z gazem, ochrona padła po kilku sekundach, kilku wybiegło ze służbówki i podnieśli raban, dotarłem do willi i uruchomiłem kod alarmu aby ostrzec wszystkich, jednak wdarli się do rezydencji.

To tyle co pamiętam, teraz Saul maglował od godziny ochroniarzy ale oni nic nie wiedzieli, wezwano mnie do rezydencji jak tylko doszedłem do siebie.

Saul wściekał się na cały dom, odprawił ruchem ręki szefa ochrony.

- Hector-powiedział -Ktoś uruchomił kod alarmu.

-To ja! Niestety za późno, nic nie zdołałem zrobić!

-Wiem, tylko ty zachowałeś przytomność umysłu nikt nie pomyślał o włączeniu alarmu.

-Zaskoczyli ich ja byłem w służbówce dlatego zdążyłem zobaczyć co się dzieje, co się stało? Dlaczego nas zaatakowali?

Saul miał posępną minę-Porwali Esme, o nią im chodziło.

Cholera!-zakląłem! Nie zdołałem jej ochronić!

-Idę po Manuela, on nie ma pojęcia co się tu kurwa stało!

Będziemy mieli przesrane!

-Czyli nie wiemy kto to zrobił?-spytałem.

Saul spojrzał na mnie zimno-Wiadomo! Przeklęty Dante! nasz wróg!

Wyszedłem w głąb ogrodu i wykonałem szybki telefon.

-Dante zaatakowano dom Manuela i uprowadzono Esme!

-Kurwa!-zawołał Dante-Jak to porwano Esme?

-Wdarli się na posesję i zaatakowali nas gazem, najgorsze jest to że wszyscy myślą że  to ty ją porwałeś.

-Kurwa! Debile! Po co miałbym ją porywać skoro jest mi potrzebna na miejscu w domu Manuela?

-Oni o tym nie wiedzą!

-Co na to Manuel?

-Od dwóch dni nie pojawił się w domu, siedzi u kochanki, pokłócił się z Esme w domu huczało od plotek.

-Ten kretyn  mając taką kobietę za żonę ma jeszcze kochankę?

-Tak to wygląda, co robimy?

-Musimy się dowiedzieć kto ją porwał! Mam w nosie co myśli o mnie Manuel, jednak Esme może być w niebezpieczeństwie, odezwę się jeszcze, informuj mnie na bieżąco, czy Esme zdążyła założyć podsłuch?

-Tak.

-No to będziemy teraz mogli słyszeć co mówią bracia i co planują w tej sytuacji, może naprowadzą nas na jakiś trop.

-Dante ale oni przyjdą po ciebie, znajda cię!

-To będę czekał, przekonają się że to nie ja! Mają mnóstwo wrogów!

Rozłączył się, co się teraz dzieje z Esme?

Saul

Manuel bzyka się na prawo i lewo a w domu taki horror! Niech tylko spróbuje zwalić na kogoś winę! Nie pozwolę mu na to!

Podjechałem pod mieszkanie Nadiyi które kupił jej Manuel, bardzo hojny jest ten mój brat!

Stanąłem w drzwiach i zadzwoniłem, mój ochroniarz czekał na dole, Nadiya otworzyła mi w seksownym szlafroczku, jej  bujny biust wypływał na zewnątrz, tak się Manuel pociesza.

Jeszcze mnie pokochaszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz