Esmeralda
Poszłyśmy z mamą do więzienia aby zobaczyć się z Silvestrem, strażnik kazał nam poczekać przed bramą więzienia, mama była bardzo zdenerwowana.
-Czemu się tak denerwujesz mamo? Będzie dobrze, to twój syn, w końcu ci wybaczy.
-A jak nie?
-To co, będzie się gniewał na ciebie do końca życia?
Po chwili strażnik wyszedł na zewnątrz.
-Może wejść tylko pani Esmeralda Guerrero.
-Jak to?-zawołała moja mama-A ja? Powiedział pan Silvestrowi że jestem jego matką i chcę się z nim zobaczyć.
-Tak, on chce widzieć tylko swoją siostrę, pani nie może wejść.
Mama się załamała, pogłaskałam ją po ramieniu.
-Mamo zaczekaj tu porozmawiam z nim dobrze?
-Gniewa się na mnie jednak.
-Przejdzie mu, porozmawiam z nim, zostań tu.
Strażnik poprowadził mnie do środka , weszłam do sali gdzie czekał na mnie brat, miał osobną salę widzeń tylko dla siebie.
-Witaj braciszku.
-Esme cieszę się że jesteś- rzekł Silvestro.
-Dlaczego nie chcesz się zobaczyć z mamą? Jest załamana, nie wpuszczono jej, czeka na zewnątrz.
-Nie chcę jej widzieć, czemu się tak dziwisz Esme? Nie mogę jej wybaczyć że to przede mną ukrywała, pozwoliła bym zabił tego człowieka!
-Swojego ojca-powiedziałam wolno.
-Nie uważam go za ojca ale mimo wszystko...I jeszcze Manuel oddał mi krew? Też to przemilczała, ty też wiedziałaś!
-Dowiedziałam się niedawno, nalegałam by mama ci powiedziała ale nie chciała, Manuel też uważał że powinieneś znać prawdę!-Manuel nagle stał się wielkim pieprzonym bohaterem!
-To nie tak! Ale jestem mu wdzięczna za to co zrobił dla ciebie rozumiesz? Doceniam to, zyskał u mnie szacunek nawet jeśli nie zrobił tego dla ciebie, może daj już sobie spokój z tą walką , nie zapominaj że dba o ciebie tu w więzieniu, zakończ z nim tę wojnę.
-Nagle go bronisz bo jest twoim mężem czy nagle się w nim zakochałaś?
-Spodziewam się dziecka, nie chcę już więcej wojny.
- I co, tak nagle złagodniałaś, wybaczyłaś mu wszystko? Przestałaś go nienawidzić?
-Do czego mnie doprowadzi ta nienawiść? Do czego ciebie doprowadziła ta nienawiść? Do więzienia!
-Zapomniałaś co zrobił Ofelii?
-Nie zapomniałam że Ofelia sama podjęła taką decyzję, zrobiłaby to nawet gdyby Manuel jej nie tknął w tę noc poślubną, można za to winić rodziców i tradycję która ją zmusiła do poślubienia człowieka którego nie kochała bo wiemy że kochała innego.
-Może jeszcze mi powiesz że jej nie zgwałcił?
-Nie zaprzeczam że wziął siłą to co chciał aby skonsumować to małżeństwo i nie podoba mi się że nie zaczekał i od razu zabrał się na siłę do tego, ale co mam zrobić Silvestro? Ofelia i tak by to zrobiła.
-Dlaczego od niego nie odejdziesz?
-Chciałam nawet złożyłam pozew o rozwód ale zrozumiałam że coś czuję do niego.
CZYTASZ
Jeszcze mnie pokochasz
RomanceEsme jest córką Vittorio Guerrero jednego z przywódców klanu, od lat prowadzi wojnę ze swoim największym rywalem Santiago Azurra, zwaśnione klany mają jeden sposób aby zakończyć tę odwieczną wojnę, mianowicie wydanie starszej siostry Esme, Ofelii...