Rozdział 38

433 10 0
                                    

Manuel

Czy mam serce z kamienia? Nie jest to tak do końca prawda, ani też całkowite kłamstwo! 

Widziałem z okna ból Angie, słyszałem jej krzyki i łzy, słyszałem co do mnie krzyczała, w życiu nie chciałem jej sprawiać takiego bólu jaki jej zadałem, teraz to pojąłem, oderwanie dziecka od matki to najgorsza zbrodnia jaką mogłem popełnić.

Ale prześwietliłem przeszłość i teraźniejszość tego  jej pożal się Boże męża! 

Phillip Norton miał agencję modelek która tonęła w długach a to dlatego że był nałogowym hazardzistą od ponad roku, zaniedbywał swoją agencję której groziło bankructwo, jestem pewien że Angie nie miała o tym pojęcia, krótko mówiąc wyszła za gołodupca i hazardzistę który każdy zarobiony pieniądz przegrywał w  kasynach.

Mało tego znany był z romansów ze swoimi modelkami, mój siostrzeniec nie będzie się wychowywał w takich warunkach i w domu takiego człowieka.

Jeśli dobierze się do pieniędzy Angie ona zostanie na kompletnym lodzie, mógłbym jej zablokować konto aby w ten sposób ocalić jej pieniądze ale to by jej nic nie nauczyło, walczyłaby ze mną zamiast poznać się na mężu.

Pozwolę jej stracić te pieniądze a  kiedy nie będzie już miała ani gorsza jej mąż ją wyrzuci jestem tego pewien, jest z nią dla jej kasy, kiedy ją wyrzuci przyjmę ją do domu a ten gnojek już więcej nie dostanie grosza od nas.

Jeśli nie pokażę Angie jaki jest jej mąż nie odejdzie od niego, nie uwierzy mi, ale wkrótce przekona się jakiego gnojka poślubiła.

Taki człowiek nie może wychowywać mojego siostrzeńca! Nie pozwolę na to, on puści z torbami Angie, jeszcze chwila i zacznie przy nim głodować.

Jeśli Angie nie dba o swojego syna moim obowiązkiem jest zadbać o niego nawet jeśli będę musiał trzymać ją z dala od Nickiego.

Esmeralda

Tego wieczoru mieliśmy uciec z Hectorem, Alexander miał mnie zabrać dziś do klubu, ochraniać miał nas Hector i dwoje ochroniarzy.

Byłam trochę poddenerwowana, ale Hector wiedział co robi, ufałam mu, nie chciałam wracać do Manuela, więc było oczywiste że zabierze mnie do Dantego.

Zresztą Manuel już na pewno dostał pozew, nie miałam po co wracać do jego domu ale chciałam jakoś skontaktować się z Saulem, zamierzałam mu powiedzieć o dziecku i zaproponować wspólną przyszłość po rozwodzie  z Manuelem.

Byłam więc pełna nadziei.

Alexander był w dobrym humorze i stał się mniej czujny, przejechałam szminką po ustach, stanął za mną i w milczeniu na mnie patrzył.

-Mam nadzieję że to właśnie dla mnie się tak malujesz!-powiedział.

-Oczywiście przecież chcesz żebym dla ciebie zatańczyła.

Odwróciłam się ku niemu i spojrzałam na niego spod rzęs.

-Zatańczysz dla mnie na rurze?

-Jeśli będzie trzeba!

-Za duże ryzyko, myślisz że zniósłbym twój widok na scenie i śliniących się do ciebie facetów ?  Mam wszystkich pozabijać?

-Praca przy rurze nie jest szczytem moich marzeń!

-To dobrze bo jeśli masz tańczyć to tylko dla mnie i w mojej sypialni.

Wyszliśmy z domu, Hector siedział już w samochodzie, Alexander podał mu adres klubu i ruszyliśmy.

Jeszcze mnie pokochaszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz