Rozdział 32

258 20 0
                                    

Po około 10 minutach jeden z sędzi podszedł do Kaichiyu. Rozmawiali przez chwilę i kobieta po chwili wróciła do swojej drużyny.

-No dobrze. Za 5 minut na salę wejdzie zespół, z którym będziecie grać- oznajmiła.

-A kto to będzie?- zapytała Keiko.

-Hamingubādo... Inaczej kolibry, tak?- odezwała się Mikoshi.

-Tak. Dobre w ataku za to ich obrona kuleje- powiedziała -Są jedną z tych lepszych drużyn. Jak mówiłam, są dobre w ataku, więc będziecie musiały się skupić na bloku i obrona. Czyli pełne ręce roboty ma Hiburashi i dziewczyny z pierwszej linii. Jeśli zauważę u któreś z was zmęczenie i jak czołgacie się po boisku to was zmieniam. Zrozumiano?

-H-hai!

-A teraz zacznijcie swoją krótką rozgrzewkę dopóki nasze przeciwniczki nie przyjdą

Zrobiły to co powiedziała trenerka. Już po 5 minutach na sale wszedł zespół, z którym miały zagrać dziewczyny. Ich stroje były zielono-żółte i posiadały wiele wysokich dziewczyn.

-Czy-czy wy to widzicie?- odezwała się Saki.

-Ona mają conajmniej 180cm wzrostu- powiedziała Keiko.

-Nie martwcie się. Będzie dobrze. Jak powiedziała Kaichiyu-san... Ich obrona ku...leeje?!- Yuta zauważyła dziewczynę o krótkich czarnych włosach. Jej końcówki przechodziły w szkarłatny kolor- Już po nas- zmieniła zdanie.

-Co? O czym musisz Yuta-san?

-Huh? Yuta-san!- krzyknęła dziewczyna z przeciwnej drużyny i podbiegła do błękitnowłosej- Nadal grasz w siatkówkę? Cudownie

-Cześć Carla. Kope lat

-Będziesz grała?

-No oczywiście. Tylko szkoda, że przeciwko tobie. Już nie mamy szans

-Spokojnie! Wchodzę dopiero w drugim secie!- poklepała ją po plecach.

-T-ta...- kropla potu spłynęła jej po skroni.

-Ever!

-Hai! Muszę iść- odbiegła a dziewczyny podeszły do czerwonookiej.

-Kto to?- zapytała Asami.

-Evergreen Carla. Chodziłam z nią do gimnazjum. Dobry... A nawet świetny materiał na Libero- zaczęła drapać się po głowie- Nie mamy szans!

-Nie dowiemy się dopóki nie spróbujemy- odezwała się Yuno.

-Mówiła, że wchodzi w drugim secie. Czyli musimy wygrać pierwszy!- dodała Shiro.

-Ta... Trenerze!- błękitnowłosa podbiegła do kobiety.

-Co jest?

-W Hamingubādo jest dziewczyna. Chodziłam z nią do gimnazjum. Świetny materiał na Libero. Będzie grać w drugim secie

-Libero? Drugi set? Świetny materiał? Jest aż tak dobra?

-Tak. Obawiam się, że może nie być tak łatwo

-No to liczymy na ciebie- poklepała ją po ramieniu.

-Co?!

-Jak to co? Jesteś świetnym zawodnikiem, więc dasz radę. W pierwszym secie możesz grać normalnie, ale w drugim... 150% swoich możliwości!

-A-ale moje ramię...

-Obrona. Obrona 150%. Ma nie być dziurawa jak ser szwajcarski

-D-dobrze

Kocie Przeznaczenie [Kuroo Tetsurou x oc] Haikyuu!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz