Rozdział 41

205 15 4
                                    

Yuta była na sali gimnastycznej i trenowała, ale coś jej to nie za bardzo wychodziło.

Podbiła piłkę, która odbiła się od ściany i po raz kolejny uderzyła ją w czoło. Złapała się za nie i syknęła.

Był czwartek, co oznaczało, że jutro był piątek i po szkole miała jechać do rodzinnego miasta. Bardzo się stresowała, a stresować powinna się jej siostra bliźniaczka.

Tetsurou wyszedł z pokoju, gdzie przebywają trenerzy. Usłyszał odbijanie piłki, więc z ciekawości zerknął na salę.

Zauważył tam Hiburashi. A kto inny mógł to być, jak nie ona? Wszedł do środka i skierował w jej stronę.

Dziewczyna odbiła jeszcze raz piłkę od ściany i złapała ją w dłonie. Ścisnęła ją zdenerowana, zacisnęła szczękę i odwróciła się, rzucając piłkę z całej siły.

-Oya?- odezwał się zaskoczony, łapiąc piłkę -To raczej piłka siatkowa, a nie do ręcznej- dodał.

-Tetsurou? Przepraszam- spojrzała w bok.

-Coś się stało?- podszedł do niej bliżej.

-Można tak powiedzieć...- chciał się odezwać, ale ona zaczęła -Jutro po szkole jadę do rodziców- oznajmiła.

-Dlaczego?

-Muszę potowarzyszyć Iwie podczas ciężkiej rozmowy...

-A co takiego się wydarzyło?

-Iwa ma chłopaka od prawie 2 miesięcy i oboje postanowili zrobić TO, bo pomyśleli, że są gotowi- powiedziała -Nie skończyło się to dobrze- dodała.

-Czy ty chcesz powiedzieć, że twoja siostra...?

-Tak. Jest w ciąży. Robiła test i wyszedł pozytywny, ale wiadomo jak z tymi testami jest. Najlepiej byłoby pójść do ginekologa, ale ona nie jest jeszcze pełnoletnia- oznajmiła -Musi to powiedzieć rodzicom. Stresuję się tym wszystkim tak bardzo, jakby w moim ciele rozwijało się życie

-Yuta- położył dłoń na jej ramieniu -Wszystko będzie dobrze. Iwa potrzebuje pewnie Twojego wsparcia, więc nie może widzieć, że się stresujesz. Musisz się uspokoić

-Dzięki, Tetsu- przytuliła się do niego -Ty zawsze wiesz co powiedzieć- uśmiechnęła się pod nosem.

***

*piątek

Yuta po powrocie ze szkoły, przebrała się w wygodniejszy strój i wyszła z mieszkania, biorąc ze sobą walizkę. Udała się na metro, dzięki któremu dojedzie do swojego rodzinnego miasta.

Weszła do środka i zajęła wolne miejsce. Rozejrzała się dookoła. Nie było zbyt wielu ludzi, ale w końcu jest piątek, więc po drodze może być więcej pasażerów.

Wciągnęła telefon wraz ze słuchawkami, które po chwili włożyła do uszu. Puściła jakąś muzykę, przeglądając media.

Nagle przyszło jej powiadomienie z instagrama. Kliknęła na nie i przeprowadziło ją do danego posta.

Była to Asami. Opublikowała zdjęcie z początku jej randki z Yamamoto. Oboje byli tak zakochani w sobie, że Yuta im tego zazdrościła.

Z ich czwórki tylko ona i Shiro nie miały chłopaka. Nigdy i nie mają nadal. Yuno miała Sou, a Asami Yamamoto. Miały swoje życie miłosne.

Hiburashi nie raz bawiło, jak Shiro próbowała zagadać i poderwać jakiegoś chłopaka, ale coś jej to nie wychodziło. Wszyscy ją zbywali.

Może nie pokazuje po sobie tych wszystkich odtrąceń, ale na pewno w środku to ją boli. Może obniżyć przez to swoją samoocenę.

Kocie Przeznaczenie [Kuroo Tetsurou x oc] Haikyuu!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz