„Gwiazdy nigdy nie są na wyciągnięcie ręki. Są nieskończenie odległe, to oznacza ból, który człowiek odczuwa, spoglądając na nie w górę. To delikatne rwanie w głębi serca“.
To był kolejny wieczór od wielu już lat, który Jungkook spędzał patrząc w gwiazdy.
Obserwował migoczące punkciki zanosząc się cichym szlochem.Jego serce bolało.
Nie dlatego, że ktoś go zostawił.
Nie dlatego, że ktoś powiedział mu coś złego.Bolało dlatego, że świat go nie rozumiał.
Nie rozumiał jego uczuć, jego serca.
Świat nie rozumiał jego postępowania oraz postawy.
Bo każdy kto dobrze znał tego silnego i dużego mężczyznę wiedział, że ma serce niemal tak wielkie jak on sam.
Niestety przyszło mu żyć w świecie, który go nie rozumiał i którego nie rozumiał on sam.
W świecie okrutnym dla dobrych dusz.Jungkook próbował. Próbował się dopasować. Próbował być osobą za jaką był uważany.
Dlatego jego ciało zdobiły tatuaże oraz kolczyki.
Dlatego codziennie spędzał godzinę na siłowni.
Dlatego miał długie czarne włosy. Włosy, które zakrywały jego twarz.
Jego oczy.
Jego łzy.
Jednak to go niszczyło.
Niszczyło go od środka.Ludzie nadal unikali go biorąc za chorego psychicznie.
Ludzie boją się tego co nieznane i tłumaczą sobie inność jako coś nienormalnego.
Nie rozumieli jak silny i dorosły mężczyzna może być tak wrażliwy i delikatny na świat.
Nie rozumieli wilgotnych od łez oczu zmęczonego życiem Kooka.
Nie rozumieli wrażliwości...Rozumieli jednak siłę jaką emanował czarnowłosy. Było to dla nich coś oczywistego i prostego.
Bo białe było białe, a czarne było czarne.Jednak nie wszystko jest tak proste jakby mogło się wydawać.
Jungkook był wysoki i postawny.
Miał wizerunek buntownika.A i owszem!
Jungkook był też dobrym człowiekiem zagubionym w okrutnym świecie.
-Gwiazdko... - chłopak zacisnął oczy powstrzymując potoki łez. - Chciałbym się z tobą zaprzyjaźnić. - wypowiedział życzenie z głosem przepełnionym smutkiem tak ogromnym, że jeden malutki, migoczący punkcik postanowił spełnić tą prośbę.
----------------------------
Witam!
Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną do końca ❤️Rozdziałów będzie około czterdziestu jednak będą stosunkowo krótkie 😅
Kocham was! ❤️
CZYTASZ
My fairy friend || Jikook
FanfictionJungkook jest ogromnym mężczyzną z jeszcze większym sercem. Jego marzeniem jest złapanie do słoiczka spadającą z nieba gwiazdkę. Słoiczka zwanego sercem. „Radość jest równie ulotna jak spadająca gwiazda, która w jednej sekundzie przecina wieczorne...