– Dziękuję – powiedziałam szybko po koreańsku do taksówkarza, podając mu należną zapłatę. Poprawiłam pospiesznie włosy i ścisnęłam mocniej zaproszenie, a raczej bilet na gale.
Budynek, w którym się ona odbywała był całkiem duży, a mnie odrobine przytłoczył widok ludzi tam wchodzących. Na przykład z daleka zauważyłam Jisoo Kim z Blackpink oraz pozostałe członkinie grupy. Szczególnie podekscytowałam się widokiem Mii z Everglow. Odetchnęłam, ruszając w stronę budynku.
Przed wejściem stał jakiś ochroniarz, który sprawdzał bilety na przyjęcie. Stanęłam w niedługiej kolejce i czekałam na swoją kolej. Gdy w końcu stanęłam przed mężczyzną, podałam mu papier, żeby go sprawdził. Po chwili oddał mi zaproszenie i nachylił się nade mną.
– BTS poszli w prawą część sali. – Na słowa, które szepnął mi do ucha lekko się zarumieniłam. Spowodowane były na pewno również tym, że ochroniarz był wyjątkowo przystojny. Pokiwałam głową i weszłam do wielkiego pomieszczenia.
Skierowałam się w przeciwną stronę, żeby przypadkiem Bangtani mnie nie zauważyli. Wiedziałam, że była bardzo duża prawdopodobność zauważenia przez BTS, jednak i tak nie chciałam być nieostrożna.
Przyjęcie wyglądało dość oficjalnie, jednak stroje niektórych idoli na to nie wskazywały. Jeśli dobrze zauważyłam, Hwasa z Mamamoo miała na sobie jakieś spodnie dresowe albo coś podobnego.
Czułam się trochę niezręcznie, ponieważ nikogo tutaj nie znałam osobiście oprócz Bangtanów, których nie chciałam widzieć. Podeszła do mnie jakaś kelnerka z alkoholem. Wzięłam szybko jeden kieliszek i podziękowałam, po czym zaczęłam wolno pić szampan, który się w nim znajdował.
Oczywiście musiałam na kogoś wpaść. Tym kimś byli TXT. Lekko się przestraszyłam, że któregoś oblałam czy coś w tym stylu, jednak nic takiego nie nastąpiło. Przeprosiłam szybko i już chciałam iść, jednak nie dano mi tego zrobić.
– Ty nie jesteś tą dziewczyną w białych włosach? – spytał się Huening Kai przyglądając mi się natarczywie. Nie wiedziałam o co mu chodziło, więc rzuciłam im pytające spojrzenie.
– W sensie tą z BIG HITA? – dodał Beomgyu, przypominając mi o sytuacji sprzed niecałych dwóch tygodni. To było w dzień odkrycia związku Dan i Jina. Już nawet o tym zapomniałam, a co dopiero powinni zapomnieć członkowie Tomorrow X Together.
– Emm, to ja – odparłam mocniej chwytając torebkę. Nie mogłam rozprzestrzeniać jakiś plotek o sobie, ale nie chciałam kłamać moim idolom. – Nadal mnie pamiętacie?
– Trudno byłoby o tobie zapomnieć. Nagle sobie tańczyliśmy, a ty nagle wpadłaś do naszej sali treningowej. Nawet nic nie powiedziałaś, więc było to jeszcze bardziej podejrzane – odrzekł Taehyun. – Usiądziemy przy jakimś stoliku czy gdzieś się spieszysz?
– Możemy gdzieś usiąść – odpowiedziałam nie mogąc się powstrzymać przed odmówieniem. Poszłam za zespołem do jednego ze stołów. Zasiadłam obok Soobina, który musiał być moim biasem.
Chciałam poprosić o autograf albo zdjęcie, jednak w porę się opanowałam, żeby nie wyszło niezręcznie. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby TXT poczuli się nieswojo. Mogłam tylko trochę lepiej ich poznać, co i tak było wielkim szczęściem.
– To z kim tutaj przyszłaś? – zapytał mnie Yeonjun, jednocześnie nakładając na swój talerz jakieś ciastko. Popatrzyłam na deser, jednak sama nie wykonałam żadnego ruchu.
– Mam zaproszenie od BTS – powiedziałam, jednocześnie gryząc się w język. Miałam mówić prawdę, ale nie chciałam znaleźć się w nieprzyjemnej dla mnie sytuacji. Spojrzałam na Tomorrow x Together, jednak ich miny nie skrywały jakiegoś zaciekawienia. Były pogodne, jakby nie członkowie nie chcieli się mnie wypytywać o wiele rzeczy.
– Ok, a jaki masz z nimi związek, z którymś jesteś spokrewniona? – zadał pytanie Soobin. Był nadzwyczaj słodki i jeszcze ładniejszy na żywo. Jednak nie mogłam o tym teraz myśleć. Musiałam zastanowić się nad mądrą odpowiedzią.
– Jestem kuzynką J-Hope'a. Poza tym przyjaźnię się z pozostałą szóstką – spojrzałam na otoczenie i zauważyłam, że Bangtani idą w tą stronę. – Muszę już iść, następnym razem pogadamy.
Szybko wstałam i szybkim krokiem ruszyłam w stronę damskiej łazienki. Musiałam się tam na chwilę schować. Weszłam do pomieszczenia i zastygłam. Zauważyłam Yeji z ITZY, która stałą przed lustrem i z kimś rozmawiała.
Przyćmił mnie jej wygląd, ponieważ ubrana była w przepiękną czerwoną sukienkę. Włosy miała zaplecione w dwa staranne warkocze. Wyglądała tak bardzo świeżo. Na szczęście mnie nie dostrzegła, przez co nie musiałam się z nią konfrontować. Powoli się wycofałam i niestety trafiłam na Seokjina, który na mój widok zrobił wystraszoną minę.
– Zofia?! Co ty tutaj robisz? Miałaś przecież zostać w domu – rzekł, popychając mnie jednocześnie do jakiegoś pokoju. Zamknął go na klucz i oparł się o drzwi.
– Sorki, ale chciałam zobaczyć moje ulubione zespoły – powiedziałam śmiało., jednak naprawdę tak się nie czułam. – Możesz pozwolić mi być do zakończenia?
– Odpuszczę ci ten ostatni raz, ale tylko dlatego, że o to poprosiłaś – westchnął, po czym wyszedł z pokoju i zostawił mnie zdziwioną.
[Miłego dnia/nocy :D]
![](https://img.wattpad.com/cover/258290344-288-k874270.jpg)
CZYTASZ
Porwana Fanka || BTS Fanfiction
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] ❝Nie martw się o mnie. Zachowujesz się, jakbyś przynajmniej był moim chłopakiem. A jeśli się nie mylę, nim nie jesteś❞ Zofia, fanka BTS, pochodząca z Warszawy nigdy nie myślała, że porwanie może ją uszczęśliwić. A tak się stało, w k...