Rozdział IX |2|

54 7 0
                                    

Od teraz poprzez większość maratonu książka skupi się trochę na shipie Zen x Shirayuki.

Miłego czytanka. ❤

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Para królewska od trzech dni zastanawiała się jakby tu urozmaicić już kwitnące życie miłosne Zena i Shirayuki.

W końcu w ich głowach zagościł wspaniały pomysł...

Mianowicie, aby Izana zgodził się na ich wyjazd do Wilant muszą spełnić kilka warunków.

Były one absurdalne, o czym dobrze wiedzieli ale kto nie chciałby zobaczyć zirytowanego Zena, który gnoi Obiego albo Mitsihidego za błahostki?

Jednym ze wspaniałych pomysłów jakie wymyślili było okazywanie sobie uczuć przy nich.

Jak wszyscy wiedzą Zen jakoś za bardzo problemu z tym nie ma, ale Śnieżka...

Oh kochani... Na ślubnym kobiercu prawie zemdlała kiedy na oczach całego Clarines mieli się pocałować, a o pierwszym tańcu nie wspomnę.

Oczywiście nie jest ona taka miękka jak się wielu wydawało, ale było to nie mniej zawstydzające dla niej.

Nie można było również odpuścić takiej czynności jak trzymanie się za ręce czy przytulanie.

W tym samym czasie para królewska zorganizuje przyjęcie, które ma na celu zaciśnięcie więzi Drugiej pary z różnymi rodami jak i wyższymi osobistościami jak na przykład Królowa Matka, którą Saki z niechęcią zapisuje.

Izana chce ostatecznie sprawdzić ich dwójkę przed odesłaniem ich tam. Powodów było kilka, w Wilant Śnieżce zostanie rzucone wiele kłód pod nogi o czym nie raz się przekona, jedną z nich będzie ich Matka, która zaproszenie ślubne Zena podarła i je odesłała, co już zwiastowało kłopoty.

Cóż... Ich rodzicielka jest bardzo przewrażliwiona.

Saki udało jej się zaakceptować, ale Shirayuki... Niekoniecznie.

Obie wspomniane panie widziały się ze dwa razy w życiu, ale tyle wystarczyło żeby się nie polubiły.

Oczywiście największym problemem był status Śnieżki, co wszystkim osobom wydało się absurdalne, ale zrozumiałe w pewnym stopniu.

Oczywiście, że status nie ma najmniejszego wpływu na charakter człowieka, ale na środowisko owszem.

Arystokracja jaką jest otaczana rodzina królewska różni się od tej, gdzie wychowywała się czerwono włosa.

Jego Moście postanowili jutro niezwłocznie powiadomić ich o tym pomyśle...

~~~~~~~~~~~~
Heyy

Jak już gdzieś w poprzednich rozdziałach informowałam was o tym, że maratonowe rozdziały będą miały po 300 - 500 słów.

Więc takie są. Cóż mogę jeszcze powiedzieć... Miłego wypoczynku letniego, bawcie się dobrze <33

~Aniczera1234

Mistress Wistaria |Izana Wistaria|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz