Wczoraj nie napisałam, bo była burza i poszłam spać wcześniej, dzisiaj też jest, ale umieram trochę mniej KURWA BŁYSKA SIĘ JEZUS MARIA
Ale wczoraj ogólnie to byłam z mamą w pracy na półkoloniach i siedziałam chwilę z dziećmi, polubiłam kilka, kilka polubiło mnie fun i wgl A potem byliśmy u babci.
A dzisiaj też byłam w pracy i wsm długo siedziałam z Adasiem i Nadią w klasie, ale potem zaczęli wariować i poszliśmy na zajęcia z dziećmi.
Pierwsze były jakieś językowe, to Adam jest szaj i on przecież nic nie zrobi ani nic nie powie XFAHAKKA, ale tam mnie taka jedna dziewczynka chyba polubiła 9latka.
Potem znowu chwilę w sali i oni tam czytali słowa, a ja im pisałam, to w coś grali itd, a potem taki jeden chłopczyk co mnie polubił przyniósł mi swoje wszystkie fidżet tojsy normalnie przeuroczy jest.
Potem byliśmy na drugich zajęciach z kodowania i ten chłopczyk już się całkiem do mnie przykleił bo jedyne co słyszałam później to tylko "OLAAAAAA" od każdego dziecka, ogólnie dzieci mnie lubią z jakiegoś powodu XGAHWJQK
I potem jak już mieliśmy jechać to ten Sebastian mi przyniósł kamyczka XGAJQJQJ NORMALNIE WZIĘŁAM KAMYKA DOSTAŁAM OD NIEGO
A potem przyniósł jeszcze dwa "dla braciszka i siostrzyczki" bahaha w sensie Adasia i Nadii ale Nadia to nie moja siostra. I potem mnie jeszcze wyprzytulał i powiedział jak bardzo mu jest smutno, że już mnie w przyszłym tygodniu nie będzie bahah.
Ale ogólnie potem pojechaliśmy do drugiej babci, ALA JEST ŚWIETNA NORMALNIE i poszliśmy z ciocią i z nią na lody CUDNA JEST
Potem jeszcze pojechaliśmy do pierwszej babci odwieźć Adasia bo na noc został, a na zaraz idę spać bo burza jest A ja się boję i jutro po 8 musimy być na takiej a'la plaży, bo jedziemy na spływ kajakowy także bajoooo
CZYTASZ
Moje zjebane życie
Short StoryNo cóż, jeśli lubisz wtryniać się w kogoś życia i czytać historie ludzi których kompletnie nie znasz, to serdecznie zapraszam... Postaram się opisywać mój dzień codziennie pewnie gdzieś pomiędzy 21 a 23 także ciekawie... Tak było na początku... Tera...