17.10.2020

5 0 0
                                    

Chyba wczoraj przedawkowałam Dawidka bo mi się śnił dzisiaj.

No cóż wstałam o 11:30, zjadłam śniadanko, złożyłam łóżko, posprawdzałam media, pobawiłam się chwilę z bratem, posprzątałam chomicorowi i wzięłam telefon, siedzę na tik toku, na wattpadzie.

Stwierdziłam, że przepiszę sobie wiadomości o nim, która miały być najważniejsze, a skończyło się na tym że pisałam jaką ma grupę krwi, jak nazwie swoje dzieci, czy woli spać na zimnej czy ciepłej poduszce czy nawet kurwa jaki rozmiar piersi preferuje... Potem mama się na mnie wydarła, że mam się uczyć pierwiastków, ale potem wzięła mnie żebym pomogła segregować jej jej biżuterię, więc dużo się nie nauczyłam.

Przyjechał kuzynek i razem z Adamem zaczęli rozpierdalać dom. Ja nawet nie chce wiedzieć co oni robili. No cóż ja w tym czasie nie robiłam totalnie nic. To tik tok, to wattpad, to instagram. Skończyłam ołtarzyk do ostatecznej wersji i poszłam zobaczyć co robią chłopaki... Za ten czas przyjechała ciocia z wujkiem. Posiedzieli na dole, ale te dwie małe małpy zawołali ciocię, żeby przyszła zobaczyć co zbudowali, więc zajrzała do mnie, zobaczyć tą ścianę.

Spytała czy te chłopaki na ścianie, to z mojej klasy... Ta kurwa chciałabym, u nas to same szympansy, orangutany i goryle. Zobaczyła mój ołtarzyk i się przeraziła, co mnie nie szczególnie zdziwiło. A że tata akurat coś u mnie w pokoju zamawiał to przyszedł też wujek. Potem zeszliśmy na dół i tata zaczął pokazywać im kurwa komar mnie atakuje, pokazywać im seriale jakie poleca na Netflixie.

Zaczął oglądać jakąś walkę, krew, umieranie itp, a ja jak głupia zaczęłam się śmiać... W sensie coś serio jest ze mną nie tak... Pooglądali jeszcze chwilę jakieś fragmenty itp...
Potem postanowiłam zrobić tacie pazurki. W sensie spiłowałam i wyczyściłam, a potem ofiarą padł też wujek... Zjadłam chipsy i moje odchudzanie poszło się jebać...

Wujostwo posiedziało jeszcze chwilę, po czym pojechali... Ja poszłam do siebie odmówiła modły, a mianowicie leżała głową w dół, słuchając piosenek Dawidka... Kiedy skończyłam, włączyłam telewizor, rozłożyłam łóżko, przebrałam się i oglądam The Voice Of Poland.

Skończyłam, umyłam ząbki i wzięłam telefon... Wiem, że trochę krótko, aczkolwiek nie działo się nic ciekawego...

O luju, zapomniałam, że na obiad zjadłam pierogi, a na kolację chłopakom dostały się frytki, a mi kurwa kromka z serem.

DOBRANOC

Moje zjebane życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz