Bitwa Brookstone'ów

12 1 0
                                    

Pov Kira

Siedziałam sobie spokojnie w pokoju i piłowałam paznokcie, kiedy nagle usłyszałam hałas z kuchni. Niechętnie odłożyłam pilnik i wyszłam z pokoju.
-Możecie być cisze... -lecz w tym momencie mnie zatkało. W kuchni byli Rick i Lily. Jednak najbardziej zdziwił mnie ich wygląd i to co robili. Lily stała na blacie kuchennym z paczką jajek w ręku i diabelnym uśmiechem na ustach. Za to Rick stał w sporym odstępie od blatu i wydzierał się w niebo głosy. Najgorsze było jednak to, że praktycznie cały był pokryty rozbitymi jajkami. Lily musiała go nimi obrzucić. W tej chwili wybuchnęła śmiechem. Oboje spojrzeli na mnie. Rick z oburzeniem, Lily z rozbawieniem.
-Co tu się... - do pomieszczenia weszła Freja. Jednak zdziwienie i jej odebrało mowę. Byłam pewna, że dziewczyna weźmie stronę Lily. No wiecie kobieca solidarność, te sprawy. Ona jednak podeszła do swojego chłopaka i zaczęła mu pomagać w pozbyciu się jajek.
-Lily! Przestań zachowywać się jak pięciolatka! - powiedziała Freja i obrzuciła jedenastolatkę gniewnym spojrzeniem.
-Ale to on zaczął! - wrzasnęła Lily, zeskakując z blatu na podłogę - powiedziałam, że jadę na Pokątną po nową różdżkę i w ogóle. A on powiedział, że lepiej jak zostanę w domu, bo jestem za mała na Hogwart! - wrzasnęła ponownie dziewczyna.
-Taka prawda - trzymał przy swoim Rick - nie poradzisz sobie. A przynajmniej nie sama. Ja w zeszłym roku miałem problem, a co dopiero ty - popatrzył na nią z nad opiekuńczością w oczach. No tak. Zapomniałam wspomnieć, że w tym roku Lily też jedzie do Hogwartu. Ciekawe jak jej pójdzie...

Ninjago w HogwarcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz