Gorzkie łzy

4 0 0
                                    

UWAGA!!!

W tym rozdziale pojawi się dość brutalna scena. Czytasz na własną odpowiedzialność.

Pov Freja

Czemu?

To pytanie bez przerwy krążyło mi po głowie. Po zobaczeniu Rick'a z Sabriną pobiegłam do łazienki. Nie siedziałam tam jednak zbyt długo, bo chwilę później pobiegłam do swojego dormitorium. Zamknęłam drzwi i padłam na łóżko wypłakując sobie oczy. Nie wiem ile tak leżałam. Godzinę, a może kilka? Wiem jednak, że płakałam tak długo, aż łzy mi się skończyły, więc potem już tylko się trzęsłam pod kołdrą.

Dlaczego?

Teraz wszystko miało być już dobrze. Wybaczyłam mu to, że mnie uderzył. Ale całowanie się z inną? To coś czego nie można wybaczyć. Prawda?

Przecież było nam razem dobrze. Świetnie się bawiliśmy w swoim towarzystwie, mieliśmy wspólne tematy do rozmów, nasze pocałunki były magiczne. A przede wszystkim bywały wieczory, że kiedy nie mogłam zasnąć wyobrażałam sobie naszą wspólną przyszłość. Więc dlaczego? Dlaczego to zrobił? Dlaczego ją pocałował?

A może jemu wcale nie było dobrze? Może już mu się zbudziłam? Może chciał ze mną zerwać, tylko nie wiedział jak to zrobić? Cóż jedno jest pewne. Jeśli chciał ze mną zerwać, to wybrał najgorszy możliwy sposób.

Czy ja naprawdę jestem aż tak beznadziejna? Co jest ze mną nie tak, skoro Rick woli wytapetowaną Sabrinę niż mnie?

Z takimi myślami wstałam z łóżka i podeszłam do lustra. Przejrzałam się w nim. Moje zwykle błękitne oczy wylały dzisiaj tyle łez, że utraciły sówką niebieskość i stały się przekrwione. Moje różowe policzki zrobiły teraz lśniące ślady łez. Moje usta były całkowicie wyschnięte, a włosy rozwalone. Może rzeczywiście jestem brzydka? A skoro jestem aż tak brzydka nie zasługuje na Rick'a. Tylko jest jeden problem.

Ja go kocham! Nie potrafiła bym bez niego żyć! A skoro on już mnie nie chce, moje życie nie ma już sensu. Więc może powinnam je skrócić?

Ta myśl zajaśniała w mojej głowie tak nagle i niespodziewanie, że aż sama się zdziwiłam. Niewiele myśląc postanowiłam jednak rzeczywiście to zrobić. Podeszłam więc jeszcze bliżej do lustra i zbiłam je jednym uderzeniem. Na podłogę posypało się szkło. Podniosłam jeden z większych kawałków lustra i przyłożyłam sobie do żył przy nadgarstku...

Tak wiem. Freja trochę dramatyzuje, ale chciałam dać jakaś dramę😅

Ninjago w HogwarcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz