Ninjago w Hogwarcie

Lekcja Kai'a

Pov Rick

Właśnie stoję pod klasą i sam nie wiem czy mam się śmiać, czy płakać. Teraz będę miał lekcję z wujkiem Kai'em. I mam dziwne przeczucie, że to będzie masakra.

***

-Witam na pierwszej w tym roku lekcji edukacji seksualnej - powiedział radośnie wujek Kai - dzisiaj omówimy sobie podstawy. Czyli co to właściwie jest edukacja seksualna. Więc chodzi o to, że kiedy dziewczyna i chłopak bardzo się lubią... - w tym momencie się wyłączyłem. Nie miałem zamiaru słuchać o tym wszystkim. Fu.
-Ciekawe czy będziemy mieli też zajęcia praktyczne... - usłyszałem szept Koner'a. Spojrzałem w jego stronę i zobaczyłem jak pożera wzrokiem Freję. Krew mi się wręcz zagotowała. Momentalnie wstałem i podszedłem do Weasley'a. Następnie, nie patrząc na to gdzie jestem i czy nauczyciel patrzy, przywaliłem mu pięścią w nos. Chrupneło tak głośno, że na pewno mu go złamałem. "Czyli temperament mojej mamy czasem się przydaje", pomyślałem mycierając krew z ręki. Jednak chyba przywalenia mu nie było dobrym posunięciem, bo w następnej chwili poczułem jak ktoś ciągnie mnie za tył szaty i wyciąga na korytarz. W następnej chwili stałem już oko w oko z moją dziewczyną. Diabelnie wściekłą dziewczyną. Kiedy tak patrzyłem na chęć mordu w jej oczach, w mojej głowie było tylko jedno - "Merlinie chroń mnie..."

Wiem, że krótkie, ale w następnym rozdziale będzie dużo więcej akcji.