Udałam się razem z kakashim do jego domu .Wszedłem z nim zamyślony .
-O co chodzi kakashi ?
-Co się z tobą dzieje? nie jesteś sobą
-jestem ,potrzebowałem samotności
-nie wierze ci
- To nie wierz dattebayo !
Zaczełem sie oddalać , byłem skolowany wszystkim marzyłem żeby być szczęśliwy , wszystkie wspomnienia , wszytko przytłaczało mnie .Po za tym to takze przez Orochimaru .Mam zniszczyc wioske liscia od tak .. Nie będę wstanie mimo wszystko
-SS jesteś słaby ..
-właśnie gaki
-Orichimaru , kurama zamknijcie się ! Nic nie rizumiecie .
-SS to ty nie rozumiesz ..mimo tego co ci zrobili to nie chcesz ich Niszczyć ..twoje emocje uczucia są rozszalałe . Zastanów się radzie ci ...
- Gaki nie miwknij
-Dość przestanie mintac mi w głowie do cholery może i macie racje ale dajcie mi spokój .
Rozłaczyłem połączenie z nimi , udałen się na ramen byk tam iruka , udiadłem obok zakładając maskę usmiechnietego idioty .
-Hej Iruka sensei !
- O witaj Naruto co powiesz?
- Wszystko dobrze - okłamywałem sam siebie zamowiliśmy ramen i jedliśmy , wyjątkowo o niczym nie rozmawialiśmy
CZYTASZ
smutku nie da się ukryć
Short StoryMłody uzumaki od zawsze nienawidziny przez mieszkańców wioski. Przystępuje do Anbu akcja zaczyna się kiedy Naruto ma już 16 lat. Przydzielają do drużyny Hatake. Kakashi zaczyna interesować się chłopcem nie wie nawet kim on jest. Przypomina mu jego d...