34

69 5 0
                                    

Trzy miesiące później Naruto , umiał grać na fortepianie i gitarze , dawno nie spotykał się z Kakashim mijali się , nie mieli czasu a przepaść między nimi troszkę się zmniejszyła ale minimalnie .Dzisiaj Naruto miał wystąpić na festynie który odbywał się raz w roku była to tradycją połączenia się krajów .

-Stresujesz się Naruto ?

- Jasne Kiba zaraz moja kolej

- Dasz rade , nawet Kakashi tam jest, pokaż mu na co cię stać .
Za powiem cię.- Kiba wyszedł na scenę ..

- Drodzy przyjaciele , Hokage oraz władcy innych wiosek nasi sojusznicy . Wystąpili juz prawie wszyscy ale został jeden uczestnik.
Zagra dwie melodie jedną dla wszystkich druga dla Hokage. Sądzę iż Hokage zrozumie o co chodzi. Przed państwem Uzumaki Namakize Naruto .

wszyscy zaczęli klaskać z kolei z kolei Kakashi nie ogarniał co się dzieje.

Uzumaki Naruto wyszedł zagrał pierwszą melodie na pianinie Daimomds , z kolei druga na gitarze bardzo smutna ale stworzoną przez siebie

Ludzie byli oszołomieni. klaskali i wiwatowali .

Z kolei Hatake zamurowało omal nie spadł z krzesła .Nie spodziewałby się takich obrotów spraw .Naruto umie tak pięknie grać . Wyglądał tak dostojnie tak inaczej. Po za tym ta druga melodia stworzona przez niego nadal nie rozumiał jej.  Po kilku minutach ludzie się rozeszli z kolei Naruto zszedł ze sceny.

-Naruto to było przepiękne  -

-Dziękuje Kakashi 

- Naruto możesz powiedzieć o co chodziło w tej melodii ?

- Nie, nie mogą , eh sam powinieneś zrozumieć , nie potrafię ci tego wytłumaczyć .

- Rozumiem , może pójdziemy coś zjeść? Ostatnio nie mieliśmy jakoś czasu aby się spotkać porozmawiać .

- Hai Kakashi chodźmy - Po chwili udali się do stoiska z grilem zamówili jedzenie ,.poczym zasiedli  na drewnianej ławce z stolikiem i zaczęli jeść.

Tego wieczoru omal nie doszło do tragedii , pewną dziewczyna nalała do kieliszków wina .Gdyż Naruto i Kakashi. chcieli się napić .Jednakże kiedy nalewała Naruto spostrzegł iż kobieta coś dodała do wina. Podszedł do niej zapytał się

- Które moje a które hokage ?

- Twoje po prawej a po lewej  Hokage. - Po lewej było coś dodane , Naruto nie miał dowodów. Na to żeby udowodnić iz kieliszek Hokage jest z czymś dodanym .Było by słowo przeciwko skowu a Kakashi by mu nie uwierzył zatem nim podał kieliszki podmienił je. Wziął kieliszek ,w którym było coś dodane .Nie mógł pozwolić aby jemu coś się stało . Stuknęli się kieliszkami . Naruto wypił kieliszek . Kobieta zajarzyła iz Blond włosy chłopak podmienił kieliszki oznaczało to dla niej iż była zdemaskowana , zwiała z miejsca przestępstwa. Po jakiejś Minucie Chłopakowi zaczęła kręcić się w głowie zemdlał .Kakashi złapał go w ostatniej chwili .Naruto miał usmiech na twarzy .Wiedział ze w końcu zrobił cos dobrego dla Hatake , uratował go, Kochał go i nie wybaczył by sobie jeśli by coš mu się stało. Gdy zemdlał Kakashi z przerażeniem zaczął wołać pomoc.

- Naruto !! proszę cię ! co się stało ! Halo !!- był cały roztrzęsiony. Nikt nigdy nie widział Hatake w takim stanie .Jako Hokage powinien zachować zimną krew , jednakże w tym przypadku nie umiał.
Przybiegła Sakura z lekarzami leczenia go zabrała go do szpitala .Tam okazało okazało iż Naruto został otruty Arszeminkiem
Była to bardzo groźna substancja .Odrazu wzięła się za usuwanie jej z organizmu blondyna .

smutku nie da się ukryć Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz