- Kakashi ale ty nie masz za co mnie przepraszać
- Mam , za to iż ci nie ufałem. Za to iż traktowałem cię bardzo chłodno .
- Proszę zapomnijmy o tych złych wspomnieniach , a także nie obwiniaj się .Mam przeczucie iż się obwiniasz .
- Rozumiem , wiesz zadziwiasz mnie. Potrafisz czytać z ludzi jak z książki .
-Taki mam już urok- uśmiechnęłem sie ciepło rumieniąc sięKilka dni potem niespodziewanie Kakashi odwiedził Naruto z Winem i kwiatami oraz czekoladkami .
- Hej Naruto to dla ciebie , możemy porozmawiać ?
- J- jasne a co to za okazja ?
- A jest pewna okazja - Kakashi zsunsł maskę z twarzy poczym delikatnie zbliżył swoje usta do ust Naruto , pocałował go .Blondyn stał jak osłupiały czerwony jak burak . Nie dowierzał co właśnie się stało , oddał pocałunek pogłębiając go , także Kakashi zrobił się czerwony jak burak . Całowali się przez chwilę. Kiedy się oderwali Kakashi wziął oddech - Wiesz bo ja cię kocham od dawna. Naruto - Odparł czerwony jak burak.
- J- Ja też , czemu wczesniej mi nie powiedziałeś?
- Bałem się twej reakcji a ty czemu mi nie powiedziałeś tylko z wioski zwiałeś ?
- Po pierwsze miałem dość ludzi którzy źle mnie traktowali a po drugie bałem się iż jak ci powiem co czuje to mnie wyśmiejesz.
- Rozumiem a jednak wróciłeś , wiedziałem że wrócisz. To co winko?
- Jak Najbardziej - odparłem zarumieniony- Powędrowałem do kuchni ,otworzyłem szafkę wyjąłem kieliszki .Następnie wziąłem wino od Kakashiego rozlałem nam po czym , Usiedliśmy na kanapie.
- To Naruto na co pijemy?
- Za nas i nasze zdrowie - Stuknęliśmy się kieliszkami wypiliśmy łyk po czym zaczęliśmy rozmawiać.
CZYTASZ
smutku nie da się ukryć
Short StoryMłody uzumaki od zawsze nienawidziny przez mieszkańców wioski. Przystępuje do Anbu akcja zaczyna się kiedy Naruto ma już 16 lat. Przydzielają do drużyny Hatake. Kakashi zaczyna interesować się chłopcem nie wie nawet kim on jest. Przypomina mu jego d...