32

70 4 0
                                    

Po chwili byli już na miejscu pożegnali się , Naruto zalukał i  wszedł do Kiby zaczęli się bawić pić opowiadać o przygodach ,które spotkały ich przez tyle lat.
- Naruto masz zajebiaty Autfit , wiesz ze shikamaru gra na pianie i gitarze ?- odezwał się Choju

- Naprawdę to cudownie a może mnie nauczysz na tym i na tym grac ?

- Chciałbyś ?
- Bardzo , a mamy dla ciebie prezent , prosze dwa psy i koty nie Będziesz czuł już się tak samotnie .
- Jejku jakie piękne to Chaskie ? a ten kot to jakiś mieszaniec ?
- Owszem , na daj im jakieś imiona .
-Dobra zatem ten czarny będzie się nazywał jimi , ten biały Luna bo to chyba dziewczyna a kot może Tini
- Piekne imiona - wykrzykł Kiba
- Kiba dlatego się mnie pytałeś czy lubię zwierzęta? .
- Dokładnie .
- To był szalony pomysł Kiby - odezwał się Sasuke - Dobra czas na imprezę ,zaczynamy - wykrzykł uśmiechnięty Sasuke.

Tymczasem Kakashi walnął w ścianę zazdrosny był o Naruto jak cholera.  Nagle obawiał się iż może go stracić . Ale czemu tak się czuł?, przecież jeszcze nu nie wybaczył .A może już to zrobił jednakże nie wiedział ,pytania rodziły kolejne pytania. Nie był w stanie tego zrozumieć . Usiadł zrezygnowany zatopił smutki w sake. Chciał zrozumieć , chciał zapomnieć na chwilę .

smutku nie da się ukryć Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz