Spojrzalem na kakashiego , smutnym i pozbawionym uczuć wzrokiem z nutka przestrogi mówiącym aby się nie zbliżał do mnie . Jednak nie posłuchał mnie uderzylemn go ogonem tak ze polacial na mur rozlegl sie wielki huk i trzask po czym stracił przytomność . Zaraz pojawili się Anbu .Udało mi się uciec z orichimaru . Zaczął padać deszcz podczas drogi spojrzalwm w niebo .krople deszczu spływały po mej twarzy
-SS. Choć zaraz anbu mas dogonia
- juz -zaczęliśmy skakać po.drzewach z gałęzi na galaź ,uciekalismy .
Tymczasem do nieprzytomnego Kakashiego podbiegła sakura zaczęła go leczyć .
- Sasuke !pobiegnij po Tsunade !
- jasne - burkłem biegnąc po Tsunade zamyślony co się stało z Naruto , co go łączy z tym przeklętym Orochimaru .
W tym samym czasie Naruto walczyonz anbu z ciężkim sercem zabijając ludzi z wioski .czuł przywiazamie mimo wszystko do tej przekletej wioski .
CZYTASZ
smutku nie da się ukryć
Short StoryMłody uzumaki od zawsze nienawidziny przez mieszkańców wioski. Przystępuje do Anbu akcja zaczyna się kiedy Naruto ma już 16 lat. Przydzielają do drużyny Hatake. Kakashi zaczyna interesować się chłopcem nie wie nawet kim on jest. Przypomina mu jego d...