30

75 3 0
                                    

W końcu blond włosy chłopak skończył pracę .Zmieniła go fufu. Kiedy chciał wyjść ze sklepu zatrzymał go szef Rity , zaczekaj

-Naruto wiem że wypłete powinienem dać dopiero za miesiąc ale daje dzisiaj mogą się założyć iz nie masz grosza przy sobie zatem to twój a wypłata 10 000 wiem iż to mało bo inni zarabiają więcej ale tak tu płacę
- Proszę pana to bardzo dużo w zupełności starczy
- Wiesz jesteś inny , zazwyczaj narzekają że mało a ty jakiś taki skromny jesteś .
- To cały ja - Uśmiechnął się i ruszył ma spacer Jednakże podczas spaceru dostrzegł Kakashiego w jakąś dziewczyna trzymali się za ręce .Blondyna to zabolało ,podszedł do Hokage .

-Witam hokage sama czyżby randka ?

- Co ? nie my....- Nie dano mu dokonczyć gdyż dziewczyna się wtrąciła chciała Kakashiego dla siebie .

- Owszem tak jakby - odparła bez skrupułów ,.potrafiła rozpoznać zakochanych ludzi w Kakashim , jednym z nim był Naruto .

- Acha rozumiem -odparł zimno

- Wiesz Kakashi jest sam przecież czas i pora żeby kogoś poznał . Chłopaki go nie kręcą.

Srebrnowłosy nie był w stanie nic powiedzieć zatkało go.

-Myślę iż masz racje miłej randki - Odparł zdruzgotany nie pokazywał tego.

- N-Naruto ?- spojrzał się na dziewczyne lodowatym wzrokiem

- Skąd wiesz czy nie wolę facetów! - odbutknął i odszedł .

- Gdybyś wolał dawno byś już kogoś miał!!- Krzykła do odchodzącego Srebrnowłosego

Kakashi tylko westchnął , miał dziwny mętlik w głowie , gaszace uczucia do blondyna troszkę się powiękrzyły ale tylko troszkę.

Naruto czuł się bezsilny nie wiedział jak się zbliżyć do Kakashiego .Jak wynagrodzić mu wszelkie krzywdy wyrządzone .

Nagle podbiegł do niego Kiba .

- Naruto ! po pierwsze chce ci podziękować a po drugie robie dzisiaj imprezę u mnie woadniesz?

- Hej Kiba jasne a o której ?

-Za dwie godziny , bedę ja Sasuke Akamaru choju i shikamaru .

- A dlaczego tą imprezę urządzasz i czemu dostałem zaproszenie ?

- Naruto przecież jesteśmy przyjaciółmi od małego. Mimo ze rodzice zabraniali nam się z tobą zadawać my ich nie słuchaliśmy po za tym tęskniliśmy a impreza polega na odnowieniu naszej paczki .

-Ciesze się - uśmiechnął się lekko .

- Mam pytanie ,czemu wciąż nie masz nikogo ?

Naruto westchnął powiedział mu wszystko wiedział iż nikomu się nie wygada. Tak jak Sasuke czy sakura lub shikamaru i choju .

smutku nie da się ukryć Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz