Grande Finale

2K 217 680
                                    

Książę wraz ze swoim aniołem stróżem przemierzali kolejne odcinki pustyni w ciszy, kiedy brunet zatrzymał się nagle, patrząc w dal.

- Tak nic nie zrobimy. Zanim dotrzemy do królestwa pewnie minie kilka dni, a to już za dużo. Nie możesz nas tam przenieść? - spytał, patrząc na towarzysza, z nadzieją w oczach. Ten jednak smutny pokręcił głowa, patrząc na niego.

- Jestem teraz zbyt słaby, aby wykonać jakiekolwiek zaklęcie. Odzyskanie sił też zajmuje mi co najmniej kilka dni. - odpowiedział, kucając na ziemi. Nie miał kompletnie pomysłu na to, co mogą zrobić w tej sytuacji.

- W takim razie czas na naszą lekcję numer dwa. Naucz mnie używać mojej mocy tak, abym mógł nas przenieść. - powiedział lekko władczym głosem, stając naprzeciw chłopaka.

- George, nie uda nam się to. Ledwo panujesz nad nią. Co jeśli znowu otworzysz przejście do Gehenny albo jeszcze gorzej przejście do niej i do nieba równocześnie? - spytał anioł, patrząc na niego przestraszony.

- To tylko lepiej. W Gehennie jest Dream, jak znajdziemy go, to nam pomoże. - odpowiedział brunet, a następnie usiadł na piasku, naprzeciw anioła.

- A jeśli nie? Nie pomoże nam? Albo – co gorsza – otworzysz przejście do niebios? Co wtedy zrobimy? - spytał anioł, kładąc dłoń na ramieniu chłopaka.

- Poprosimy Boga o pomoc. - odpowiedział jakby nigdy nic książę.

- Nie pomoże nam.

- Czemu? Czemu tak bardzo boisz się tego, że otworzę przejście do niebios? Jesteś aniołem, więc to tam powinieneś siedzieć! - powiedział zdenerwowany brunet, patrząc ze złością, na anioła obok niego.

- Nie jestem aniołem, George! - odpowiedział mu ostro anioł, zaraz po tym, zasłaniając dłonią usta.

- Co? Nie jesteś aniołem? Okłamałeś mnie? - zaczął zasypywać go pytaniami młody następca tronu, podczas kiedy anioł, skulił się, chowając twarz pomiędzy swoje nogi, oraz wplatając palce w swoje włosy, zaraz po tym ciągnąc za ich końce. 

- Jestem aniołem, ale nie do końca. Nie mogę wrócić do niebios. - odpowiedział Karl, biorąc głębszy wdech, aby przemyśleć, jak chłopakowi wytłumaczyć to co miał teraz na myśli. - Popełniłem błąd, pomagając temu demonowi i teraz jak wrócę do nieba, od razu zostanę wtrącony do lochów, a niedługo po tym wymarzą moją egzystencję. Nie chce tego. Wiem, że zasłużyłem na to, ale tak bardzo się boję. Boję cię pustki. - dopowiedział, patrząc na towarzysza z łzami w oczach. Był szczęśliwy z tego co teraz miał, bo szczerze nic nie pamiętał ze swojego życia na ziemi.

- Możesz trafić do pustki? I teraz mi dopiero o tym mówisz? Ile razy ryzykowałeś swoje życie, aby mnie uratować? - spytał książę, patrząc ze smutkiem w oczach na swojego anioła stróża. 

- Dużo razy. Na początku kiedy zawarłem z nim tę umowę, chciałem odegrać się na osobie, która mnie skrzywdziła, jednak kiedy dowiedziałem się, że mam cię skrzywdzić, od razu zacząłem mieć wyrzuty sumienia i sprzeciwiłem mu się. Jednak ten znał mój sekret, przez który właśnie mogę trafić do tej pustki, więc nadal musiałem mu usługiwać. Jednak z każdym dniem coraz bardziej po prostu miałem dość, więc powiedziałem mu w końcu, że chce odejść, ale on zaczął mnie szantażować. Uciekłem i starałem się nie dawać złapać. Próbowałem wam pomóc w razie rekompensaty, jednak ta umowa, coraz bardziej wyniszczała mnie, miałem kaszel krwią, moje pióra wypadały z moich skrzydeł i czułem się bardzo osłabiony. Jeszcze kiedy ostatni dzień księżniczka Caroline była u was, byłem na polanie niedaleko i rysowałem i ona przyszła do mnie. Rozmawialiśmy trochę i ona później wróciła do zamku, ja też chciałem wrócić do w tamtym momencie miejsca, gdzie spędzałem noce, jednak kiedy szedłem przez las, znalazł mnie. Ten demon, z którym miałem umowę. Zamknął mnie w celi i później ty też tam trafiłeś. Resztę znasz. Przez to co zrobiłem, nie mogę wrócić do nieba, a także nie powinienem przebywać w piekle, bo ten demon mnie wtedy może złapać. - wytłumaczył anioł, a następnie popatrzył w niebieskie niebo, wspominając czasy kiedy mógł jeszcze beztrosko siedzieć w niebie. Czy gdyby nie zakochał się, jego życie teraz byłoby o wiele lepsze? 

✅ El Diablo // DreamNotFound [Zakończone] ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz