Floryda miała to do siebie, że życie na niej było można porównać do toksycznego związku. Wchłonie cię i wypluje kilka razy, powolnie przyzwyczajając cię do tego dennego i uzależniającego uczucia.
Jeden z jej mieszkańców, Karl Jacobs dostaje propozy...
Kochani, w związku z tym, że jutro wracamy do szkoły, planuję wstawić pierwszy rozdział nowej książki z Karlnap, by jakoś umilić wam to piekło.
Jednak mam mały dylemat dotyczący tytułu oraz okładki, więc proszę was o pomoc tutaj, bo zakładam, że tutaj zobaczy to więcej osób niż na tablicy. Swoją drogą, zapraszam do obserwowania, bo mam zamiar z niej korzystać trochę częściej.
Pierwsza sprawa tytułu, a mianowicie, po angielsku czy po polsku? Po polsku moim zdaniem brzmi bardziej urokliwie, ale jednak angielski jest bardziej przystępny. Więc pytanie, po zobaczeniu którego tytułu, chętniej kliknęlibyście w książkę?
umierały za nas koty | karlnap
when cats start dying | karlnap
I kwestia okładki, mam dwie do wyboru, nie są za specjalne, ale na chwilę obecną nie wymyślę nic lepszego. Tytuł napisałam przykładowy, więc się nim nie sugerujcie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pierwszy rozdział powinien wlecieć jutro wieczorem, więc polecam obserwować mój profil, wstawię na tablicę link z książką!
