Ten wieczór to było czyste szaleństwo. Impreza rozkręciła się na dobre. Co prawda byłam sama z chłopakami ale bawiliśmy się świetnie. Trochę wypiliśmy i każdemu z nas szumiało już lekko w głowie, ale nasze umysły były jeszcze na tyle trzeźwe że wiedzieliśmy co robimy. Tak mi się przynajmniej wydawało. Kookie przykleił się do mnie jak rzep i nie odstępował mnie ani na krok a jego ręce cały czas mnie dotykały.
Nie wiem kto wpadł na ten pomysł, ale w pewnym momencie padła propozycja zagrania w "Nigdy, przenigdy.....". Jako, że alkohol na dobre zagościł w naszych żyłach, nikt nie wyraził sprzeciwu. Zaczął Suga.
SG: Nigdy, przenigdy nie upiłem się do nieprzytomności.
Popatrzyliśmy wszyscy po sobie, i każdy z nas wypił po łyku piwa które trzymał w ręce. Następny był Jin.
JN: Nigdy, przenigdy nie powiedziałem " Kocham Cię". Rodzice się nie wliczają - doprecyzował.
Tym razem łyka wzięli prawie wszyscy oprócz mnie i Kookiego. Spojrzałam na niego zdziwiona.
RM: Teraz moja kolej. Nigdy, przenigdy nie zniszczyłem czegoś umyślnie.
Zaśmialiśmy się wszyscy, ale łyka wzięliśmy tylko ja i JK.
HA: No co nie byliśmy święci w szkole. Nauczyciele odetchnęli z ulgą jak Jungkook wyjechał bo nie miałam z kim przeprowadzać moich małych dywersji - wytłumaczyłam, bo chłopacy patrzyli na nas z zaciekawieniem
JK: Stare dobre czasy..... ok, teraz moja kolej. Nigdy, przenigdy nie uprawiałem sexu w trójkącie.
Wypiłam łyk piwa a siedem par oczu patrzyło na mnie z zaciekawieniem.
HA: Nie mówcie, że takie z Was świętoszki, no dalej przyznawać się bo więcej z Wami w nic nie będę grać. - podniosłam głos i w tym momencie Tae i Jimin upili po łyku
HA: Ha! Wiedziałam, że nie tylko ja lubię eksperymentować w łóżku - wyszczerzyłam się jak wariatka i po chwili dotarł do mnie sens moich słów. Zawsze miałam świadomość, że alkohol za bardzo rozwiązywał mi usta i teraz dałam tego doskonały dowód.
TH: Nie dość że ładna, inteligentna to jeszcze do tego bezwstydna. Ideał nie kobieta. Chyba się zakochałem
HA: Uważaj bo zacznę się czerwienić, a nie czekaj nie ruszają mnie takie banały. Dobra, teraz moja kolej. Nigdy, przenigdy nie całowałam się z osobą tej samej płci.
Od razu wypiłam łyk piwa a w moje ślady poszli jeszcze Suga, Jimin, Jin i RM.
HA: Brawo Panowie za odwagę! Hobi teraz Ty.
JH: Nigdy, przenigdy nie zrobiłem striptizu dla drugiej osoby.
J-Hope i ja wypiliśmy po łyku.
HA: Przez Was będę najbardziej pijana
TH: Teraz ja, teraz ja! Nigdy przenigdy nie pocałowałem z języczkiem swojego najlepszego przyjaciela.
Tym razem kolejka mnie ominęła. Miałam dwoje prawdziwych przyjaciół. Jungkooka, który właśnie siedział koło mnie a jego dotyk palił żywym ogniem moją skórę oraz Mię. Co prawda mój pierwszy pocałunek był z nim, ale zrobiliśmy to tylko jeden raz i na pewno nie był to pocałunek z udziałem języka.
JM: Czyli ja zostałem na deser. No to zaczynamy. Nigdy, przenigdy nie uprawiałem sexu w miejscu publicznym.
Wszyscy jednomyślnie podnieśliśmy butelki do naszych ust i zaczęliśmy się śmiać. Zabawa trwała w najlepsze gdy alkohol tak wziął nade mną górę, że odpłynęłam. Zdążyłam jeszcze zarejestrować jak ktoś bierze mnie na ręce i wynosi z salonu......
CZYTASZ
Best Friends Forever // JK Funfiction
FanfictionKochają się od zawsze, ale żadne z nich nie umie się do tego przyznać. Ona - Hwang Aria - bratnia dusza Jeona Jungkooka, jego najlepsza przyjaciółka wraca do kraju. Myślała że udało się jej o nim zapomnieć, że w końcu ruszy na przód ale życie ma...