Traitors

|Nowi Członkowie|

Izu: Hej Toshi

Izu: Muszę ci oddać bluzę hehh..

Izu: Przyjdziesz dziś?

Toshi: Nie musisz jej oddawać, nie martw się

Izu: A przyjdziesz? Chyba musimy porozmawiać o wczoraj..

Toshi: Nie wiem czy dziś przyjdę

Izu: Oh, ok..

Nie byłem pewien co myśleć..

Deku: Napisz jak dojedziesz na te całe praktyki 😘

- ... - Położyłem głowę na ławce. Nagle usłyszałem dźwięk powiadomienia.

Tenko: Kurogiri mi powiedział, że wstałeś

Tenko: Myślałem że zostaniesz w bazie, nie najlepiej wyglądałeś wczoraj

Izuku: Nie, jest ok

Tenko: Byłeś schlany w cztery dupy-_-

Izuku: Przepraszam..

Tenko: Za co niby?

Izuku: Że się upiłem z Toshim..

Tenko: Nie mam do tego problemu, ale następnym razem powiedz mi że planujesz się upić na jakiejś polanie

Izuku: Nie przeszkadza ci to?!

Tenko: Niby czemu?

Izuku: Bo jesteśmy nieletni!

Tenko: Człowieku-

Tenko: Jesteśmy jebanymi złoczyńcami

Izuku: W sumie racja..

Tenko: No właśnie

Tenko: Pytali czemu się spóźniłeś?

Izuku: Tak, ale powiedziałem że zaspałem

Izuku: Telefon od Kacchana mnie obudził

Tenko: PO CHUJ ON DO CIEBIE DZWONIŁ??

Izuku: Bo to mój chłopak? -^-

Tenko: Ehh..

Izuku: 🙄

Tenko: Chciałem Ci powiedzieć że zaczynamy szukać nowych członków

Tenko: Oraz mamy pare spraw do załatwienia z Zabójcą Bohaterów

Izuku: Zabójcą Bohaterów?

Tenko: Mieliśmy spotkanie wczoraj

Izuku: Dołącza do nas??

Tenko: Nie.

Tenko: Zapamiętaj sobie że go nie lubimy

Izuku: ._. Ok

Izuku: Nie pytam

Tenko: I dobrze

Aż boje się go zapytać co mnie ominęło.. Serio! Chociaż szkoda, że nie miałem opcji wypytać go o szczegóły indywidualności, bo podobno może kogoś unieruchomić w jakiś sposób.. - Pomyślałem.