|Noc pełna łez|

317 35 18
                                    

Pov Izuku Midoriya

Bałem się, że Hitoshi zmusi mnie do rozmowy, a nie chciałem o tym wszystkim myśleć. Cisza w bazie dała mi znak, że Dabi zdradził im mój sekret.

Jednak z nieznanych mi przyczyn otworzyłem przyjacielowi drzwi. Nic nie powiedział. Jedynie położył mnie zamykając w delikatnym uścisku. Chciałbym aby to trwało wiecznie.

Czułem jak jego klatka piersiowa się porusza przy oddechu. Słyszałem jego spokojnie bijące serce. Pozwoliłem aby się mną zaopiekował i pozwolił mi zapomnieć o złu tego świata chociaż na chwilę.

Była cisza. Słychać było tylko jak nasze serca biją, jak oddychamy. W pewnym momencie zaburczało mi cicho w brzuchu, jednak dobrze wiedział że nie mam ochoty aby jeść.

- Hej - przerwał ciszę.

Czułem jak moje oczy ponownie wypełniają się łzami.

- Hej.. - odpowiedziałem dość schrapniętym głosem.

- Nie pozwolimy aby cię więcej skrzywdził. Nie dam mu cię dotknąć - stwierdził trzymając mnie mocniej, jakby chciał się upewnić że tu jestem.

Ja jednak chciałem krzyczeć. To ja miałem go ochronić, nie on mnie. Jednak jedyne co zdołałem wykrztusić patrząc nadal w ścianę było „dziękuję”.

To było za mało. O wiele za mało. Jednak zacząłem płakać.

On nic więcej nie powiedział, tylko nadal mnie trzymał. W końcu bardziej się w niego wtuliłem płacząc. Głaskał mnie po włosach, jak te jego ukochana koty w kawiarni. Zauważyłem, że też płacze. Ale nie dał mi się tym przejmować.

Pozwolił abym zasnął w jego ramionach, po czasie który wydawał mi się być paroma godzinami płaczu.

Nie wiem ile spałem, ale przez szpary w zasłonie, nie dało się dostrzec żadnego światła. Na koszulce mojego śpiącego przyjaciela, po za logo jakiejś kapeli chyba metalowej, była mokra od moich łez plama i wgniecenie tam, gdzie leżała moja głowa. Co jednak mnie zdziwiło, to to, że zostaliśmy przykryci kocem. Ktoś tutaj ewidentnie był w nocy, ale najpewniej był to mój kuzyn, Kuro, albo Dabi.

Postarałem się cicho zejść z łóżka po czym przykryłem fioletowo włosego. Mówił mi że w nowym miejscu ma problemy ze snem, chociaż tyle mu to dało, że tutaj umie zasnąć.

Strasznie nie chciałem wychodzić z pokoju. Nigdy nie wiadomo kto śpi a kto nie. Nie chce musieć się spotykać z innymi na razie. Jednak głód zaczynał być nie do zniesienia. Dość niechętnie wszedłem na krzesło, a potem biurko, by sięgnąć do najwyższej szafki. Sam przed sobą tam chowałem przekąski, które Tenko uważał że będę jeść ucząc się czy coś. Oczywiście starałem się używać tej kryjówki na długoterminowe przekąski.

Wyjąłem jakieś opakowanie żelków, po czym z szedłem na podłogę. Otworzyłem na oścież swoje okno. Mimo ciemnego nieba nad moją głową było ciepło. Zabrałem również e-papierosa przyjaciela, sprawdziłem czy jest wystarczająco dużo liquidu i po prostu usiadłem na parapecie jedząc żelki, dmuchając słodki dym oraz myśląc.

Chciałem mu pomóc.. Więc chyba dobrze postąpiłem. Dzięki temu Katsuki nic więcej mu nie zrobił, a co więcej to w tym okresie gdzie i tak ma za dużo na głowie.

Praktycznie nie patrzyłem w telefon od kiedy Tōya mnie znalazł. Co teraz robi Katsuki? Zastanawia się w ogóle czy wszystko w porządku? Przejmuje się łzami, które wylewałem u niego na łóżku, całkiem nagi?

Zjadłem kolejnego żelka.

Hitoshi za to po prostu przyszedł. Nie pytał. Nie oczekiwał że mu cokolwiek wyjaśnię. Nie był wściekły. Hitoshi był Hitoshim. Tym samym, którego poznałem ponad rok temu. Po swojej próbie samobójczej. Nie zadawał mi pytań, wiedział że gdybym chciał to bym o tym pogadał z nim. On za to złapał mnie za rękę jak głupek chcąc sprawdzić czy mam taki sam dar jak mój kuzyn.

Przypadkowo parsknąłem na głos. Zakryłem usta i spojrzałem na tego samego chłopaka, który teraz spał w moim łóżku. Cicho chrapał, ale nie przeszkadzało mi to. Uroczy był jego widok gdy myślał że nadal na nim leżę.

Z jednej strony znowu chciałem to zrobić, położyć się i zasnąć na nim wsłuchując się w jego bijące serce. Z drugiej jednak, coś mnie powstrzymywało.

Gdy spojrzałem na godzinę, była blisko 4 rano. Nie miałem pojęcia co zrobić. Moje myśli nie chciały się zgodzić na jedną opcję, a opakowanie żelków mi się skończyło.

Pomyślałem o czymś co idealnie by zabrało moje myśli na zupełnie inny tor. Cicho wyszedłem udając się do pokoi mojej trójki przyjaciół, którzy chodzą do szkoły. Wszyscy smacznie spali. Z nieznanych nikomu przyczyn, Himiko i Neito zdecydowali się dzielić sypialnie, mieli po prostu typowo japońskie posłania.

W bazie nie ma dużo pokoi, dlatego też większość dzieli ze sobą sypialnie, chociaż także nie zawsze śpią tu. Można powiedzieć że to jak ich drugi dom, jak dla Toshi'ego. Dlatego ja i Tenko mieliśmy bardziej normalne pokoje. Kiyo dzielił pokój z fioletowo włosym, ponieważ podobnie jak on, po prostu nie chcę być w domu, chociaż mają inne powody. Kiyota ma zapracowanych 24/7 rodziców, nie ma ich praktycznie nigdy w domu. Jednak zwykle i tak mają go gdzieś. Mówił że ich interes ma związek z darami, nie widzą sensu w niczym innym. Brunet jest ich przeciwieństwem, to na pewno.

Mimo wszystko, postanowiłem spędzić zbyt wczesne godziny poranne robiąc ich lekcje, których oczywiście żadne z nich nie tkneło. Nauka to jedyne co mi wychodzi, więc bez większych problemów to ogarnąłem pisząc każdemu wyraźnie odpowiedzi.

Zaczynało wschodzić słońce gdy zasnąłem przy swoim biurku wraz ze stertą ćwiczeń i zeszytów.

♡𝙿𝙾𝙻𝚂𝙰𝚃♡

Słowa: 862

31.10.2022

Dzięki za czytanie!
Jeśli wam się podobało to nie zapomnijcie o dawaniu gwiazdek, są dla mnie równie ważne co komentarze<3

HALLOWEEN🎃👻🍬

Lol, jakoś tak wyszło że dość szybko kolejna część, ale nie oczekujcie tego za często, po prostu nie mogę zasnąć

No ale jedno i najważniejsze pytanie...

Czy Izuku w końcu ogarnął jakie uczucia darzy do Hitoshi'ego? A jak nie, to kiedy to załapie? Bo ewidentnie są tu jakieś issues guys

Toxic🤮ex❌boyfriend🖕🏻🕴💔

Jak chcecie możecie zadawać pytania do postaci z moich książek lub do mnie, mam do tego specjalną książkę, możecie to pisać na discordzie, w komentarzach, prywatnych wiadomościach itp.

Mimo wszystko, zapraszam was do serwera na discordzie gdzie możecie gadać ze mną i wieloma innymi super ludźmi, staramy się trzymać tam fajną atmosferę, można gadać o anime, zobaczyć spoilery i dostać wcześniej powiadomienia o książkach.

Co zrobić aby się dostać? Proste!
1. Dodajcie mnie na discordzie awvi#7273 i napiszcie do mnie że chcielibyście dostać się na serwer z wattpada
2. Jak już wyśle wam zaproszenie to wejdźcie na 'regulamin' tam też aby móc czytać i pisać inne rzeczy trzeba zaznaczyć że się zgadzacie z regulaminem (nie usuwajcie tego później)
3. Jesteście na serwerze, wbijcie na autorole i nic więcej jak miłej zabawy ^^ (no i pytania ze względu na tradycję)

~awvi

TraitorsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz