|Sekret Dabi'ego|

360 36 43
                                    

Nie wiem jakim zrytym umysłem jesteś, ale jeśli oczekiwałxś że będę opisywać sceny seksu (gwałtu) BakuDeku to się myliłxś :))

***

Nie chcę wspominać tego popołudnia gdy mój chłopak zabrał mnie do przebieralni pod prysznic. Po tym jak zadowolony wyszedł musiałem jeszcze chwilę spędzić aby opanować łzy i wyjść.

- Oh, hej Midoriya, nie sądziłam że cię tu dziś spotkam - stwierdziła z uśmiechem Mei.

- Oh.. Hatsume, hej.

- Myślałam że już poszedłeś.

- Tsa, ja ten.. W sobotę trochę się pokłóciliśmy z Katsukim, ale wszystko już gra, obgadaliśmy to razem.

- W przebieralni?

- Umm.. Prywatność i takie tam, no wiesz.. - podrapałem się po głowie próbując nie być czerwony.

- Huh? Oh- Ooooohhh... Okay, łapie - machnęła na to ręką. - Najwidoczniej każdy się musi w jakiś sposób godzić - zrozumiałem że mogła się domyśleć. - Możesz chodzić?

- T-tak, jasne że tak. Ehh.. Możemy o tym nie gadać Mei?

- Jasne, nie ma sprawy. Ale skoro możesz chodzić to chciałabym ci coś pokazać.

- Co takiego?

- Chodź, sala komputerowa powinna jeszcze być otwarta - zaciągnęła mnie za sobą. Jako że jeszcze teoretycznie nie opuściliśmy szkoły to pozwolono nam wejść. Znalazłam mega ciekawą stronę ostatnio i myślałam czy może udałoby się zbudować coś podobnego - usiadła szukając czegoś w sieci a ja opierałem się o biurko.

- To jakaś strona dla zaginionych dzieci - stwierdziłem.

- Tsa, ale ma taki program - podłączyła pendrive - żeby móc pokazać jak zaginione dziecko może wyglądać teraz. Nawet bez zdjęć rodziny.

- Bez zdjęć rodziny? To utrudnia sprawę.

Przekręciła oczami i wstawiła zdjęcie różowowłosego dziecka.

- Oczywiście jak to bobas to wtedy zaleca się dać zdjęcia rodziców czy coś - zaznaczyła parę opcji jak datę zdjęcia, płeć, kolor oczu, włosów, ewentualny dar fizyczny czy pochodzenie. Po chwili z na oko 3 letniego malucha wyszło coś mega podobnego do Hatsume.

- Wow...

- Co nie że ekstra?!

- Pewnie dałaś tu już jakieś swoje zdjęcie, nie możliwe żeby było tak dokładne.

- To dawaj jakieś inne, udowodnię ci.

- Hmm...

Znalazłem na Facebooku mojego ojca moje stare zdjęcie. Po braliśmy to i pokazało kogoś bardzo podobnego do mnie.

- Ok, teraz wierze.

- Heh~

- Ale czemu masz przy sobie pendrive ze starym zdjęciem??

- Odkryłam to w weekend i chciałam ci pokazać, ale poszedłeś więc uznałam że zrobię to jutro.

- A jak się nazywa ta strona?

Podała mi adres i zaczęliśmy się zbierać wspólnie gadając o tym czy byłoby możliwe aby stworzyć maszynę z taką funkcją. Jednak byśmy potrzebowali dobrego informatyka do tego. Ale nigdy nie zaszkodzi rozmyślanie o nowych rzeczach do roboty.

***

Tym razem w lidze zrobiliśmy pracę domową w trójkę, również pomagając Kiyocie z jego matmą. Każdy z naszej trójki był lepszy z czegoś innego więc idealnie robiliśmy zadania nie marnując na nie czasu. Pokazałem znajomym stronę o zaginionych dzieciach i tą możliwość. Oczywiście przetestowaliśmy. Kiyo bardzo chciał zobaczyć jak będzie wyglądał jako dorosły. Śmialiśmy się jak nie wiem z tego ochydnego zarostu jaki dostał. Neito skądś wytrzasnął stare zdjęcie siostry, wyglądała jak nie ona. W sensie jak ona, ale bardziej.. Sam nie wiem, ułożona. Proste włosy, lekki makijaż, całkowicie obca osoba.

TraitorsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz