Gdy zobaczyłam jak wszyscy przeciwnicy obracają się w pył nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Jednak nadal byłam w powietrzu, a że od użycia mocy i wcześniejszego bólu zaczęłam powoli tracić kontakt ze światem. Gdy spadałam myślałam, że uderzę w ziemię ale Loki mnie złapał i wtedy mój film się urwał.
Dwa tygodnie później
Pov. Loki
Minął tydzień odkąd Sabina wyszła ze szpitala w wieży. Dzisiaj miałem zamiar się jej oświadczyć o czym Avengersi wiedzą bo mi pomagali wszystko przygotować. Teraz czekam na nią w pokoju bo ta się jeszcze szykuje. Gdy wyszła odjeło mi mowę jak zawsze wyglądała przepięknie.
Podeszłem do niej i objąłem ja w pasie całując na przywitanie w usta.
- Gdzie idziemy?
- Niespodzianka.
Wyszliśmy z wieży, a tam czekało na nas podstawione przez Starka auto, które nas zawiozło na górkę gdzie było widać cała panoramę miasta.
Czekał na nas stolik z daniami i lampkami zawieszonymi wokół. Widać było po Sab, że się jej bardzo podobało bo miała łzy w oczach.
Kolacja minęła w świetnym nastroju, a gdy nadszedł czas zacząłem się bardzo stresować.
- Wszystko dobrze?
- Tak tylko mam do ciebie bardzo ważne pytanie.- wstałem od stołu i podszedłem do niej bliżej. Cały czas się na mnie uważnie patrzyła próbując coś wyczytać z mojego zachowania.- Czy zostaniesz moją żoną?- klęknąłem wyciągając zielone pudełeczko i je otworzyłem. Popatrzyła na pierścionek, a później na mnie widziałem w jej oczach łzy.
- Tak Loki zostanę.- powiedziała po czym wstała co ja też uczyniłem. Pocałowałem ja mocno i założyłem jej biżuterię na właściwym palcu.
( Szmaragdowy kamień)
Cztery dni późniejDzisiaj była moja koronacja, tak samo jak i Lokiego ponieważ jest moim nażyczonym. Stresowałam się od rana, a gdy dziewczyny przyszły do mojej komnaty zaczęłyśmy się szykować.
Włosy normalnie rozpuściłam aby łatwiej koronę było wpleść.Gdy nadszedł czas dziewczyny wyszły z pokoju zająć miejsca w sali tronowej. Stanęliśmy z Lokim przed wrotami, a gdy zaczęła grać muzyczka drzwi zostały otwarte. Stanęliśmy przed królową Frigą ponieważ Odyn zmarł. Wymówiliśmy przysięgę i zostały na nasze głowy założone korony.
Później była uczta i bawiliśmy się razem z drużyną do białego rana.2 lata później
Siedzę sobie spokojnie na tarasie i czytam książkę. Nagle drzwi od mojej i mojego męża komnaty się otwierają. Zobaczyłam, że biegną w moją stronę dwa identyczne diabełki tylko jeden jest chłopczykiem, a drugi dziewczynką. Naprawdę są odzwierciedleniem siebie tylko inna płeć. Usiadły mi na kolanach a na przeciwko usiadł Loki uśmiechając się.
- I kto by pomyślał, że będę miała takie szczęśliwe życie, dodatkowo wpadając na ciebie.
- Przypadek? Nie sądzę.- odpowiedział i mnie pocałował na co dzieci udawały lekkie obrzydzenie. Zaśmialiśmy się i poszliśmy do ogrodu na spacer.
Koniec.
Dziękuję wszystkim którzy dotrwali do końca.❤️ Od razu mogę zapewnić, że w okolicy sierpnia i września upublikuje nowa książkę na temat Avengersów.
CZYTASZ
Przypadek nie sądzę |Loki | Avengers|
General FictionSabina pewnego dnia spotyka czarnoskórego mężczyznę w salonie rozmawiającego z jej ojcem. Każe jej zamieszkać na jakiś czas w Avengers Tower. Kogo spotka w wieży i jak poradzi sobie z uczuciem którego nigdy nie czuła. Jak zaakceptuje nowych przyjaci...